tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 MotoGP 2017: Grand Prix Hiszpanii - Totalny kataklizm w Jerez de la Frontera
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
motul belka 950
NAS Analytics TAG
motul belka 420
NAS Analytics TAG

MotoGP 2017: Grand Prix Hiszpanii - Totalny kataklizm w Jerez de la Frontera

Autor: Jarek Benito Czech 2017.05.07, 20:39 Drukuj

No to się trochę porobiło. Jeśli ktoś obstawiał przed weekendem jakieś wyniki, zgodnie z logiką nawet średnio zorientowanych kibiców, przegrał z kretesem. Żadne założenia się nie sprawdziły, a to co zobaczyliśmy na mecie, było zdecydowanym zaskoczeniem chyba dla każdego z nas.

Godzina 14:00 startujemy do 3000 wyścigu w historii

NAS Analytics TAG

Trzy Hondy z pierwszej linii. Pedrosa (Repsol Honda Team) już dawno nie stał na Pole Position i ma chrapkę na wygraną. Startuje fenomenalnie i ucieka przed resztą stawki. Za nim kolega zespołowy - Marc Marquez (Repsol Honda Team), który jeszcze nie ciśnie na maksa, gdyż twarda opona potrzebuje więcej czasu na rozgrzanie i uzyskanie optymalnej przyczepności. Za nimi Iannone, który w ten weekend zdecydowanie lepiej sobie radzi na swoim Suzuki. Dalej Crutchlow (LCR Honda) i Viñales (Movistar Yamaha MotoGP), ze stratą jednej sekundy do prowadzącego po pierwszym okrążeniu, a piąty Zarco (Monster Yamaha Tech 3). Debiutujący w klasie królewskiej Francuz zaczyna właśnie swą gonitwę. Idzie jak rakieta. Wrócił ten Zarco z Kataru; oby tylko nie wygrzmocił się jak wtedy. Po drugim okrążeniu jest już trzeci. Po trzecim okrążeniu jest przed MM93 i goni Pedrosę… może wygrać?

W międzyczasie historyczny obraz, mianowicie Lorenzo (Ducati Team) na Ducati wyprzedza Rossiego na Yamasze (Movistar Yamaha MotoGP). To nie pozostanie bez echa i pewnie jeszcze nie raz usłyszymy, iż Hiszpan lepiej sobie poradził w debiucie na włoskiej maszynie, niż Vale. Lecz wszyscy wiemy, iż Ducati jest dziś w zupełnie innym miejscu, niż w 2011 roku.

Iannone (Team SUZUKI ECSTAR) i Viñales spadają po drobnym błędzie za świetnie jadącego Dovi. Co tu się wyprawia?

Koncert wywrotek i walka MMA

Pierwszy pada Pol Espargaro (Red Bull KTM Factory Racing). Kilka minut później Bautista (Pull&Bear Aspar Team) podcina Millera (Estrella Galicia 0,0 Marc VDS) i obaj wypadają z toru.

JackAss ledwo wstał, już okłada starszego kolegę, a na odejście kopie jego już i tak połamany motocykl. Emocje, które wyjaśnili sobie potem w zaciszu paddocku. Mija chwila, leży Cal Crutchlow i tym razem miejmy nadzieję, bez pomocy hiszpańskich owadów.

Po czterech kolejnych okrążeniach do grona pechowców dołączają Rabat (Estrella Galicia 0,0 Marc VDS) i Iannone.

Opony, ustawienia i duża dawka zaskoczenia

Do końca wyścigu zawodnicy Repsol Hondy spokojnie zmierzają do mety. Pedrosa wygrywa wyścig z przewagą ponad sześciu sekund nad MM93. Jest to jednocześnie setna wygrana zespołu Repsol Honda w historii.

Marquez już nie chciał cisnąć i wolał spokojnie przywieźć 20 punktów.

Kto uzupełnił podium? Trzecia hiszpańska flaga będzie powiewać nad podium za sprawą rewelacji weekendu - Jorge Lorenzo na fabrycznym Ducati.

Jak on to zrobił? Przecież to nie jest "tor Ducati", ten motocykl nie lubi takich zakrętów.

Ale widać team z Bolonii pracował bardzo intensywnie, a ich szef Luigi Dall`Igna po raz kolejny udowodnił swój geniusz. Dovizioso dojechał piąty, kilka sekund za najlepszym dotąd debiutantem - Johannem Zarco.

Jadący na zeszłorocznym modelu Yamahy, otarł się o podium. Jest on zdecydowanym pretendentem do tytułu debiutanta roku. Lecz gdzie są fabryczne Yamahy? To nie jest udany weekend dla zespołu, szczególnie dla Valentino.

Przednia opona wyraźnie się rozleciała z prawej strony i tempo doktora w drugiej części wyścigu było fatalne. Przed nim finiszowali Viñales, Petrucci, Folger i Aleix Espargaro. Rossi dziesiąty, jego team-partner szósty, na torze, który do tej pory sprzyjał charakterystyce Yamahy. Widać muszą dużo pracować nad motocyklem. Dalej bez większych niespodzianek, klasyczna stawka drugiej dziesiątki. Smith i Abraham jako ostatni w punktach, ale zdecydowanie dzięki dużej grupie motocyklistów poza torem.

Najwięksi wygrani

Kto jest bohaterem wyścigu? Mamy ich zdecydowanie kilku. Pedrosa za wspaniałe wyniki całego weekendu i zwycięstwo. Lorenzo, który pokazał klasę na nowym dla siebie motocyklu i przeszedł od rzucania swą partnerką o ziemię, do całowania jej w parku ferme. Zarco, gdyż pokazał wolę walki i przepychał się w stawce starych wyjadaczy. Hervé Poncharal - szef zespołu Tech3 Yamaha może być zdecydowanie zadowolony z poczynań obu swoich podopiecznych.

Do tej grupy możemy jeszcze zaliczyć starszego z braci Espargaro, który na Aprilii świetnie prezentował się przez cały weekend i finalnie zakończył na dziewiątym miejscu, symbolicznie przed Rossim. Takuya Tsuda na Suzuki bardzo dobrze radził sobie w swoim debiucie, co może sprawić, że jeszcze go zobaczymy kiedyś w stawce MotoGP.

Antybohaterowie? Zdecydowanie tak!

Nie ma wytłumaczenia agresji na torze, ani poza nim. Oczywistym jest to, iż reakcja Millera po wywrotce spowodowanej przez Bautistę była wywołana przez frustrację, lecz to nie jest ring i miał dużo szczęścia, że nie trafił przykładowo na wyższego o 10 głów Baza. To było mocno niesportowe.

Drugim antybohaterem jest dostawca opon - firma Michelin. Przy tak zaawansowanym poziomie sportu, takie wpadki nie powinny się trafić. Nawet jeśli Yamaha miała słabe ustawienia motocykli, to nie może mieć to aż tak dużego wpływu na przednią oponę, która u Rossiego była zniszczona, jakby przejechał na niej cały dystans 24h LeMans. I nie chcę szukać na siłę wytłumaczenia słabego wyniku Włocha, a jedynie stwierdzić, iż to nie pierwsza wpadka producenta opon w tym sezonie. Oby takie problemy nie wypaczały więcej wyników wyścigów.

Jak wygląda tabela po czwartej rundzie sezonu? Jest bardzo ciasno. Nikt chyba nie zaryzykuje obstawienia pierwszej trójki na koniec sezonu, co cieszy. Nasza ulubiona dyscyplina sportu nie jest zdominowana w tym roku przez jednego zawodnika, czy zespół. Możemy spodziewać się wszystkiego, zarówno po zawodnikach fabrycznych, jak i satelickich. Pierwszą czwórkę dzieli zaledwie 10 punktów.

Moto2 i Moto3

Należy wspomnieć przynajmniej w kilku słowach o wspaniałych i widowiskowych wyścigach mniejszych klas. W klasie Moto3 zwyciężył młody Hiszpan - Aron Canet, wychodząc na prowadzenie w słynnym zakręcie numer 13 (im. Jorge Lorenzo), na ostatnim okrążeniu. Tym sposobem osiągnął pierwsze w życiu zwycięstwo w mistrzostwach. W klasie Moto2 najwyższym miejscem na podium  cieszył się młodszy z braci Marquezów - Alex, odnosząc swą pierwszą wygraną, odkąd zaczął się ścigać w pośredniej kategorii.

Po trzech wyścigach w Jerez de la Frontera, usłyszeliśmy trzykrotnie lokalny hymn.

Wyniki wyścigu MotoGP - Jerez, Hiszpania

1. Dani Pedrosa                   Repsol Honda Team                           45m 26.827s
2. Marc Marquez                Repsol Honda Team                           +6.136
3. Jorge Lorenzo                  Ducati Team                                        +14.767
4. Johann Zarco                   Monster Yamaha Tech 3                   +17.601
5. Andrea Dovizioso           Ducati Team                                        +22.913
6. Maverick Viñales            Movistar Yamaha MotoGP               +24.556
7. Danilo Petrucci                Octo Pramac Racing                           +24.959
8. Jonas Folger                     Monster Yamaha Tech 3                   +27.721
9. Aleix Espargaro               Factory Aprilia Gresini                       +31.233
10. Valentino Rossi             Movistar Yamaha MotoGP               +38.682
11. Scott Redding                Octo Pramac Racing                           +40.979
12. Hector Barbera             Reale Avintia Racing                          +43.199
13. Loris Baz                         Reale Avintia Racing                          +43.211
14. Bradley Smith                Red Bull KTM Factory Racing           +47.964
15. Karel Abraham              Pull&Bear Aspar Team                      +51.279
16. Sam Lowes                     Factory Aprilia Gresini                       +1'08.885
17. Takuya Tsuda                Team Suzuki Ecstar                            +1'27.450

Nie ukończyli:

Andrea Iannone                  Team Suzuki Ecstar                           
Tito Rabat                             Estrella Galicia 0,0 Marc VDS  
Cal Crutchlow                      LCR Honda           
Jack Miller                            Estrella Galicia 0,0 Marc VDS          
Alvaro Bautista                    Pull&Bear Aspar Team  
Pol Espargaro                       Red Bull KTM Factory Racing 

Co będzie się działo na legendarnym torze Le Mans we Francji? Rok temu na podium stali Lorenzo, Rossi i Viñales. Rekord toru należy do Doktora.  Ale lepiej nic nie obstawiajmy, gdyż niezbadane są wyroki boskie...

 

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjêcia
NAS Analytics TAG
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    motul belka 950
    NAS Analytics TAG
    na górê