tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Moto3 - praca u podstaw w imię przyszłych sukcesów
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
Advertisement
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Moto3 - praca u podstaw w imię przyszłych sukcesów

Autor: Tomasz Rabiński 2015.06.23, 11:53 3 Drukuj

Nawet informacja o czwartym zawodniku, który dołączy do warm up'u z alei serwisowej, nie jest w stanie uciszyć irytacji tłumu. "To jakieś nieporozumienie!", "Śmiech na sali", "Co to za wycieczka?!" - zdaje się co chwila słyszeć na trybunie głównej. 

Niedziela, 10. maja 2015, godzina 12:50. Liczna grupa kibiców pomimo niespodziewanego chłodu i straszących deszczem chmur stawiła się na trybunach, aby być świadkami emocji jakie dostarczają Wyścigowe Motocyklowe Mistrzostwa Polski. Według harmonogramu za chwile ma ruszyć pierwszy wyścig tego dnia, wyścig klasy Moto3 Open. Koneserzy przyzwyczajeni do oglądania w TV niesamowitych batalii motocykli o pojemności do 250ccm na rundach Mistrzostw Świata, gdzie do ostatniej prostej walka o zwycięstwo przebiega między kilkunastoma zawodnikami, przecierają oczy ze zdumienia. Na pola startowe zameldowały się trzy motocykle, wypełniając razem pierwszą linię. Za nimi pustka, którą daleko z tyłu ogranicza safety car. Nawet informacja o czwartym zawodniku, który dołączy do warm up'u z alei serwisowej, nie jest w stanie uciszyć irytacji tłumu. "To jakieś nieporozumienie!", "Śmiech na sali", "Co to za wycieczka?!" - zdaje się co chwila słyszeć na trybunie głównej na prostej start/meta.

Advertisement
NAS Analytics TAG

Przebieg wyścigu przelał czarę goryczy. Zawodnik zaczynający z pit line zakończył zmagania po 1 kółku, a lider musiał zaparkować na poboczu na przedostatnim okrążeniu. Tym samym nie udało się zapełnić podium. Kibice wiedząc, że najgorsze już za nimi, zacierali ręce na rywalizacje w silnie obsadzonych klasach motocykli o większych pojemnościach...

Ci sami kibice rozchodząc się do domów dyskutowali miedzy sobą: "Ale super te wyścigi Superbików!", "Ile oni wyciągali na prostej? 300 km/h?", "Kiedy zobaczymy Polaka w MotoGP?". Oj tak! To ostatnie pytanie jak mantra zadawane jest od lat. Nazwiska typu Szkopek, Pasek, Korobacz, Wielebski odmieniane są wtedy przez wszystkie przypadki. Przeglądając archiwa z ostatnich pięciu lat widnieje nawet polska flaga w Moto2 przy jednorazowym i mocno nieudanym występie Łukasza Wargały z 2011 roku. Natomiast zadziwiająco dużo przewija się flag czeskich i węgierskich. Nasi bratankowie: Gabor Talmacsi, Karel Hanika, Lukas Peśek, Jakub Kornfeil czy wreszcie Karel Abraham pochodząc z krajów postkomunistycznych z powodzeniem stają na starcie do zmagań w Mistrzostwach Świata. Jak to jest, że oni mogą, a my nie? Dlaczego nasi sąsiedzi zza miedzy uciekają nam w rozwoju sporu motocyklowego? Już nie wspominając jak daleko uciekła zachodnia Europa.

Odpowiedź może być bardzo prosta: żeby coś rozwinąć, trzeba zacząć od podstaw! Świeży adept jeździectwa konnego zanim będzie galopował na ogierze, musi godzinami potruchtać na kucyku. Co do tego nikt nie ma wątpliwości. Widocznie Czesi podglądając co robią Hiszpanie i Włosi dawno to zrozumieli i kładą nacisk na systematyczne szkolnictwo od samych podstaw. Dowodem może być szybkie spojrzenia na listy startowe motocykli o małych pojemnościach w organizacjach Alpe Adria oraz IMRC. Chyba każdy się zgodzi, że 125-kę albo lekką 250-kę jesteśmy w stanie opanować szybciej i zrozumieć fizykę szybkiego pokonywania zakrętów. Co więcej, liczba godzin spędzonych na takim sprzęcie procentuje w doświadczeniu, przyzwyczaja do maksymalnych złożeń motocykla i naszego ciała w zakręcie. Uczy wykorzystywania całego potencjału maszyny. Śledząc kariery czołowych zawodników MotoGP tak właśnie było. Rossi, Stoner, Marqez też przesiedzieli tysiące motogodzin w siodłach pocket bików, 125-tek i 250-tek. Nikt kto zapisał się w kartach historii nie trafił do tej wielkiej karuzeli z przypadku.

Advertisement
NAS Analytics TAG

No to kiedy obejrzymy Polaka na starcie wyścigu MotoGP? Obawiam się, że taki ścigant jeszcze nie narodził! Mam jednak nadzieje, że nawet jeśli już raczkuje i uczy się pierwszych słów, to polskie środowisko motocyklowe zadba o rozwój i edukacje naszej przyszłej nadziei. Bynajmniej nie mam tu na myśli starszych panów z PZM-otu, mam na myśli nas wszystkich. Żebyśmy wyzbyli się już średniowiecznych zabobonów, że bez 200 KM i quickshiftera nie ma co się pokazywać na torze wyścigowym. Żebyśmy też nie doradzali początkującym zaczynania przygody od sportowych 600-tek. Pomyślmy wtedy chociażby o skokach narciarskich. Wysłalibyśmy nowicjusza na skocznie "mamucią"? Weźmy wreszcie odpowiedzialność za pozytywny wizerunek rozwoju młodzieży i początkujących na mniejszych pojemnościach. Szczególnie teraz, kiedy 125-ki stały się szeroko dostępne i można na nich jeździć z prawem jazdy kat. B. I szczególnie w kontekście tego, że Moto3 potrafi być bardzo ciekawe:

Mam nadzieje, że klasa Moto3 przy WMMP będzie swoistym papierkiem lakmusowym i już nigdy nie powtórzy się dramat frekwencyjny, jaki miał miejsce na pierwszej rundzie tego roku. Liczę, że zainteresowanie rozwojem sportu motocyklowego i edukacji zacznie wzrastać i dogonimy naszych sąsiadów pod względem poziomu szkolnictwa i popularyzacji tej najniższej klasy. Jestem pewny, że wreszcie uda się wydobyć nasz potencjał, który jest ukryty w 40-milionowym narodzie i w konsekwencji doczekamy się nie jednego, a kilku talentów w Grand Prix!

Advertisement
NAS Analytics TAG

Powyższy artykuł jest wstępem do serii publikacji traktujących o Moto3 na świecie i w Polsce. Mamy nadzieję, że pod koniec przekonamy was do zainteresowania się tą szalenie ciekawą, niedrogą i zapewniającą masę frajdy z jazdy klasą.

Foto: Archiwum, motogp.com

Advertisement
NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjęcia
125 start archiwum
Advertisement
NAS Analytics TAG
antonelli 2015 deszcz
Danny Kent Katalonia
derbi w 125
GP 125 Le Mans Francja
hostessa moto3
klasa 125 motogp
ktm klasa 125
marc maruqez 125
marquez derbi 2015
moto3 hondy
moto3 misano 2012 01
moto3 start 2015
moto3 stawk 2015
quartararo wyprzedzanie 2015
rossi 250 aprilia
vazquez moto3
wyjscie z zakretu moto3
wyscig honda cbr 125 vi runda wmmp poznan a4 mg 0099
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę