Ścigacz.pl

Manuel Lettenbichler po raz czwarty zwyciężył w Red Bull Romaniacs, uzyskując ostatecznie po wszystkich etapach ponad godzinę przewagi nad drugim Trystanem Hartem. Teodor Kabakchiev pokonał w rywalizacji Billy'ego Bolta i zajął trzecie miejsce, dając KTM'owi wynik 1-2-3.

Manuel Lettenbichler prowadził od pierwszego dnia i finałowy dzień rozpoczął z imponującą 58-minutową przewagą. Zawodnik KTM mógł tego dnia pojechać bardziej na luzie, jednak to nie leży w naturze Niemca, który pojechał na 100% możliwości i zwiększył swoją przewagę do ponad godziny.

Pierwszy na ostatnim odcinku zameldował się jednak Trystan Hart, który jako jeden z nielicznych zawodników, pokonał niesławny podjazd tuż przed finiszem. Po podsumowaniu wyników z wszystkich dni Trystan zajął drugie miejsce, co umocniło go także na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej sezonu.

Najbardziej zaciętą walkę stoczyli Teodor Kabakchiev i Billy Bolt. Stawką było trzecie miejsce, a ostatni dzień zawodnicy zaczęli z czterema minutami na korzyść Bolta, choć to Kabakchiev zaliczył solidne starty w dniu drugim i trzecim kończąc je z wynikami 1-2.

Ostatniego dnia rywalizacji Billy jednak nie miał tempa Teo, który mimo 30 minut kary nałożonej na niego pierwszego dnia, zdołał zająć trzecie miejsce. Bolt ukończył Romaniacs na czwartej pozycji ze stratą 16 minut do Bułgara. Pierwszą piątkę zamknął Wade Young ze stratą zaledwie pięciu minut do Bolta.

Dominik Olszowy, który w prologu był czwarty, pierwszy dzień rywalizacji toczącej się podczas nawałnicy, ukończył na 11 miejscu. Drugiego dnia natomiast zmagał się z pękniętym przewodem hamulcowym. Ostatecznie Dominik ukończył Romaniacs na 13 pozycji i zajmuje 11 miejsce w klasyfikacji generalnej sezonu. W klasie Gold jechał także drugi Polak - Dawid Szczotka, który ukończył zawody na 20 miejscu.

Pełne wyniki znajdziecie TUTAJ.