Mistrzostwa Polski i Puchar PZM w Enduro - runda fina³owa w Opolu
| Prezentujemy Wam relację z XIII i XIV rundy Mistrzostw Polski i Pucharu PZM w rajdach Enduro. Zawody były zarazem zakończeniem sezonu w tegorocznych zmaganiach zawodników w polskim enduro Na pierwszy ogień przytoczymy sprawy związane z organizacją. Jak na debiutancki start organizatora, trzeba przyznać, że mimo pewnych niedociągnięć spisał się dobrze. Ogólnie rzecz biorąc trasa była dobrze przygotowana. Pętla o długości 90 km była według niektórych zbyt długa. Część zawodników nie mieściła się w przedziale czasowym, co sprzyjało wszelkim spóźnieniom na PKC. Ciekawie zlokalizowana i przygotowana była próba Enduro. Wymagająca, bardzo śliska i trudna technicznie trasa w starym kamieniołomie wymagała od zawodników dużego wysiłku i skupienia. W przypadku próby Cross, jej charakterystyka była zupełnie odmienna. Rozegrana została po części na łące, a po części w lesie, gdzie jeźdźcy sprawdzali swoje umiejętności w slalomie pomiędzy drzewami. W porównaniu do próby Enduro, była zdecydowanie szybsza, umiejscowiona na płaskim terenie i nieco łatwiejsza technicznie. Z wypowiedzi zawodników można było wywnioskować, że zdecydowanie bardziej do gustu przypadł im odcinek specjalny w kamieniołomie. Całość była dobrze oznakowana, a weryfikacja trasy nie sprawiała żadnych problemów. Reklama Kalendarz dla motocyklisty na rok 2026 Gwiazdy MotoGP.Duży 42x30 cm. 79 zł WYSYŁKA GRATIS!Kalendarz motocyklowy na rok 2026 ścienny, przedstawiający najważniejszych bohaterów tego sezonu MotoGP. Marc Marquez, Jorge Martin, Johann Zarco, Raul Hernandez, Fabio Quartararo, Franco Morbidelii, Pedro Acosta, Pecco Bagnaia, Marco Bezzecchi, Alex Marquez i inni w obiektywnie Łukasza Świderka, polskiego fotografa w MotoGP KUP TERAZ. WYSY£KA GRATIS »Niestety swoją frekwencją nie zaskoczyli nas zarówno riderzy jak i kibice. Jednak nie ma się, co dziwić. Wszyscy Ci, którzy mieli jasną sytuację w klasyfikacji generalnej, bądź odpuścili start, udali się na wcześniejszy, posezonowy odpoczynek. W sumie na starcie znalazło się łącznie 79. zawodników. Tych drugich być może zraziła mgła, która głównie w niedzielę dawała się we znaki, a także niska temperatura wahająca się na poziomie 5. stopni, nie napawająca optymizmem. Poza tym przez cały weekend nad miejscem zawodów panowała ładna pogoda. Mimo wszystko, obie rundy odbyły się z sukcesem, nagrody powędrowały w ręce najlepszych podczas weekendu, a także dla zwycięzców całej serii Pucharu PZM. Mistrzowie Polski oficjalnie odbiorą swoje nagrody 15. listopada, podczas oficjalnego zakończenia sezonu sportów motocyklowych, które odbędzie się w Łęgowie k/Gdańska. Mistrzostwa Polski w Enduro
Wśród zawodników Mistrzostw Polski nie zawiedli czołowi faworyci, którzy do samego końca walczyli o punkty do klasyfikacji generalnej. W większości klas ważyły się losy odnośnie pozycji na podium, co zmusiło jeźdźców do przybycia do Opola i walkę o jak najlepsze wyniki. W najmniejszej z klas dwukrotnie dominował Kuba Kucharski. W sobotę mimo gorszych czasów wykręcanych na próbach uzyskał najmniejszą liczbę spóźnień na PKC wyprzedzając tym samym Macieja Kochanowskiego i Szymona Frankowskiego. Następnego dnia poprawił się, uzyskując najlepsze czasy w stawce na próbach, co dało mu pewne zwycięstwo nad Rafałem Bracikiem i ponownie trzecim, Frankowskim. Tytuł powędrował w ręce Rafała Bracika, który w kalsyfikacji generalnej miał znaczną przewagę punktową. Na pozostałych miejscach podium uplasowali się Szymon Frankowski i Konrad Widłak.
Klasa Junior 50
Klasa Junior Z niezwykle zaciętą walka na próbach spotkaliśmy się w przypadku klasy Junior, gdzie Michał Łukasik i Paweł Szymkowski walczyli o każdą setną sekundy. Po pierwszej sobotniej pętli prowadził Szymkowski z minimalna przewagą, jednak w późniejszym czasie osłabł, tracąc pierwszą pozycję na rzecz Michała Łukasika. Drugiego dnia Michał był minimalnie gorszy od swojego rywala już tylko na jednej próbie i w efekcie po zliczeniu czasów każdej z prób, z wynikiem lepszym o nieco ponad 9. sekund, po raz drugi zdobył komplet punktów. Tuż za czołówką Łukasik-Szymkowski dwukrotnie uplasował się Rafał Kiczko z teamu AP Warszawa. W generalce, podczas słabszego występu Sylwestra Jędrzejczyka, spowodowanego kontuzją kolana, pozycję lidera odebrał mu dwukrotnie drugi w Opolu Paweł Szymkowski i to on został Mistrzem Polski w klasie Junior, wyprzedzając o zaledwie 4. punkty Jędrzejczyka i o 21. Rafała Kiczko.
Klasa E1 Aby utrzymać tytuł mistrzowski do Opola musiał przyjechać również dotychczasowy lider E1, Marcin Frycz. Już w sobotę podczas XIII rundy zapewnił sobie zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Zakończył dzień z ponad 25. sekundową przewagą nad Mateuszem Bembenikiem, który pod jego niedzielną nieobecność zdobył do generalki kolejne 25. punktów, wyprzedzając przy tym Romana Ulemberga i Grzegorza Chorodyńskiego ze znaczną przewagą kolejno 43. i 82. sekund. Sobotnie zwycięstwo pozwoliło Marcinowi Fryczowi na utrzymanie Mistrzostwa Polski. Druga pozycja i tytuł V-ce Mistrza Polski powędrował w ręce Mateusza Bembenika, natomiast na najniższym stopniu podium w klasyfikacji generalnej uplasował się Wacław Skolarus, którego problemy z motocyklem nie pozwoliły na ukończenie przez niego rajdu pierwszego dnia, pozbawiając go zarazem możliwości startu w niedzielę.
|
|
|




































Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze