Milan Pawelec w mistrzostwach Europy Moto2 w Misano
Zaledwie kilka dni po przypieczętowaniu tytułu mistrza Polski klasy Superbike, Milan Pawelec wróci do walki w motocyklowych mistrzostwach Europy Moto2. W najbliższą niedzielę czeka go wyścig na włoskim torze Misano. Poprzednie zawody 18-latek zakończył swoim pierwszym zwycięstwem w tej serii.
Motocyklista z Nowego Tomyśla w swoim debiucie zdominował mistrzostwa Polski WMMP, wygrywając wszystkie wyścigi i w sobotę zapewniając sobie podczas ostatniej rundy tytuł mistrza najmocniejszej klasy Superbike.
Równie imponująco 18-latek radzi sobie w mistrzostwach Europy Moto2, w których na półmetku swojego debiutanckiego sezonu zajmuje wysokie, trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej.
Mając już na swoim koncie pole position, podium i pierwsze zwycięstwo, jedyny Polak w stawce w najbliższy weekend wróci do walki po wakacyjnej przerwie, przed którą zadebiutował także w MŚ Moto2 podczas Grand Prix Czech w Brnie.
Piąta z siedmiu rund ME Moto2 odbędzie się na włoskim torze w Misano, gdzie w miniony weekend rywalizowali motocykliści MotoGP.
Tym razem międzynarodową stawkę ME Moto2 czeka tylko jeden wyścig, który odbędzie się w niedzielę o godzinie 13:00. Zmagania będzie można oglądać na żywo na sportowych antenach Polsatu oraz w internecie.
Pawelec ścigał się już w Misano rok temu. To właśnie na tym torze zadebiutował w juniorskich MŚ Moto3, sięgając po punkty w swoich pierwszych zawodach. Następnie zakończył tam sezon Red Bull MotoGP Rookies Cup, serii, w której wystartował jako pierwszy i do tej pory jedyny Polak w jej 19-letniej historii.
"Po wymarzonym debiucie w mistrzostwach Polski nie mogę doczekać się powrotu na mój motocykl Moto2 - mówi Milan Pawelec. - Ciekawie będzie stanąć do walki na torze, na którym kilka dni wcześniej rywalizowali zawodnicy MŚ, ale to także dodatkowe wyzwanie. Dwaj nasi główni rywale z klasyfikacji generalnej startowali w miniony weekend w rundzie Grand Prix i z pewnością od pierwszych okrążeń będą bardzo szybcy, podczas gdy ja ścigałem się w Misano tylko dwa razy, rok temu, na motocyklach mniejszej pojemności. Czeka nas więc dużo pracy i zacięta walka, ale razem z zespołem jesteśmy gotowi. Chcę także ponownie dać jak najwięcej radości polskim kibicom, którzy tak niesamowicie dopingują mnie przez cały sezon".


Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze