Mazowieckie: policyjny pościg za motocyklistą bez uprawnień [FILM]
192 km/h w terenie zabudowanym - z taką prędkością uciekał przed policją motocyklista w Serocku. Drugi nie zatrzymał się do kontroli z powodu braku uprawnień. Obu motocyklistom grozi nawet 5 lat więzienia.
Pierwszy pościg prowadzony był w miejscowości Skierdy. Kierujący Kawasaki nie zatrzymał się do kontroli, więc policjanci ruszyli za nim. Motocyklistę zatrzymano kilka kilometrów dalej. Okazało się, że 41-latek nie ma uprawnień do kierowania motocyklami, a prawo jazdy na samochód stracił kilka lat wcześniej za punkty.
Jeszcze poważniej wyglądał drugi pościg. 34-latek prowadzący Suzuki został zmierzony radarem w Jadwisinie. Poniewaz prędkość wyniosła 192 km/h, policjanci próbowali zatrzymać motocyklistę. Kiedy ten nie posłuchał polecenia, funkcjonariusze ruszyli w pościg. Zatrzymano go dopiero w Serocku, gdzie ukrył się przed policjantami.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzei juz sie ludzie boja.ale nie popieram. zapier. w zab.ten co nigdy nie jezdzil.motocyklem to myslu ze 190 to juz smierc w oczach. 190 osiagasz bez problemu . nawet nie wiesz kiedy. taka 600 ...
Odpowiedzto nie czasy vw vento czy polonezów - teraz byle policyjna bumka ma 300KM..... przy tym wyszkoleniu i sprzęcie policji + przy tych karach, spierdalanie jest debilizmem
OdpowiedzAle ciota dał się złapać moto pedał
Odpowiedz21 wiek a nagranie jak z młocarni. Co oni mają za kamery, matryca z cegieł?
OdpowiedzSzkoda że nie pokazują tych co im uciekną, tylko tych których złapią.
OdpowiedzPanie redaktorze portalu o motocyklach - to nie Kawasaki tylko Suzuki.
OdpowiedzDziwie sie, ze go nie spalowali za niezatrzymanie sie heh. W USA np to wpierdol od Policji gwarantowany na miejscu za cos takiego.
Odpowiedznie podniecaj się tak. ci co go ścigali zakończyli jazdę efektownym bączkiem na rondzie. legitymowanie to już inna historia wmontowana do tego "dokumentu" :-D
Odpowiedznie podniecaj się tak. ci co go ścigali zakończyli jazdę efektownym bączkiem na rondzie. legitymowanie to już inna historia wmontowana do tego "dokumentu" :-D
OdpowiedzDokładnie. Możliwe, że nawet nie wiedział o policyjnej próbie zatrzymania, bo był zaabsorbowany nieco bardziej dynamiczną jazdą. A wtedy to już nie jest umyslność popełnienia wykroczenia, agroźby słonej kary w sądzie, jak to piszą zawsze w tytułach takich artykułów, kończą się zwykłą grzywną...
Odpowiedz