Mahindra chętna na zakup Nortona lub BSA
Jeśli zastanawiacie się, jaki jest sens wskrzeszania starych, znanych marek, to przypadek Mahindry jest tego świetną ilustracją. Indyjski gigant znany głównie z produkcji samochodów i sprzętu rolniczego poszukuje wsparcia przy swoich próbach podboju rynku motocyklowego.
Mahindra intensywnie udziela się w Moto3, gdzie wystawia swój zespół na motocyklu Mahindra. To jednak za mało, aby przekonać do siebie zwykłych użytkowników jednośladów. Niedawno Hindusi nabyli większościowy pakiet akcji Peugeot Motorcycles, co pozwoli im nie tylko uzyskać dostęp do technologii opracowanych przez francuską firmę, ale także pozwoli pozyskać dostęp do sieci dealerskiej, gdzie sprzedawane są Peugeoty.
Kolejnym krokiem ma być nabycie znanej motocyklowej marki. Informacje dobiegające z Indii konkretnie mówią o brytyjskich markach Norton i BSA, które w Azji są znane i cenione, nawet jeśli od lat nie prowadzą produkcji.
Zaplecze finansowe Mahindry, know-how Peugeota oraz rozpoznawalność marek takich jak Norton to sensowny pomysł jak wyjść z produktami wysokiej jakości do szerokiego grona klientów. Co więcej rozpoznawalność marki takiej jak Norton lub BSA pozwoliłaby z miejsca konkurować z innym lokalnym potentatem - Royal Enfieldem. Kwestią czasu pozostaje ekspansja indyjskich marek na terenie Europy i Ameryki Północnej.


Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeCo do BSA to się zgadza, ale Norton wciąż produkuje motocykle i to nie byle jakie. Chyba czas poszerzyć wiedzę droga redakcjo. Rynek moto to nie tylko Honda czy promowane przez was BMW ;)
OdpowiedzZnamy historię Nortona, wiemy co się tam teraz dzieje i w kategoriach przemysłowych... trudno nazwać to produkcją. Mała manufaktura składająca kilkaset maszyn rocznie... A co do reszty, to pozostawię to bez komentarza ;)
OdpowiedzCo do BSA to się zgadza, ale Norton wciąż produkuje motocykle i to nie byle jakie. Chyba czas poszerzyć wiedzę droga redakcjo. Rynek moto to nie tylko Honda czy promowane przez was BMW ;)
Odpowiedz