Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeMaćku, podstawowa zasada to nie bij ręki, która cię karmi. Dobry podróżnik nigdy nie ujawni szczegółów umowy ze sponsorem. Ty byś ujawnił? Nawet niekorzystną? Brak lojalności ma krótkie nogi...
Odpowiedznie, raczej bym nie ujawniał. z resztą w wielu umowach jest zapis o zachowaniu warunków umowy w tajemnicy :)
OdpowiedzOtóż to! A tak poza tym szerokiej drogi, niezbyt kamienistej i czekamy na relacji ciąg dalszy
Odpowiedzbtw jeszcze jedna myśl - przepraszam za bałagan, ale tak to jest jak człowiek w pracy zamiast pracować pisze komentarze na portalu ;] To co robi A.Jackowska ma sens jak widać, jakie by to nie było, skoro takie postacie jak Ty, Maćku (mój współimienniku zresztą) mają motywację i "nakręcenie" do własnego działania. Ale osobiście dla mnie, to Ty jesteś, mimo bycia 10 lat młodszym ode mnie, wzorem i motywacją na kolejne moje podróże. Bo to właśnie dzięki Tobie zamierzam się wybrać w małą (w porównaniu do Twojej) podróż po wschodzie i południu Europy, troszkę naśladując Twoje ścieżki.
OdpowiedzJest mi tylko i wyłącznie miło słyszeć takie komentarze. powodzenia, i w razie czego służę mniejszym lub większym doświadczeniem. Wszystkeigo dobrego!
OdpowiedzTo znaczy w czym masz doświadczenie: w umowach ze sponsorami? W ujawnianiu ich tajemnic, czy w braku lojalności? heheh. A tak na poważnie, na zdjęciach z wyprawy widać różnych sponsorów - w jaki sposób ci pomagali?
OdpowiedzA to już umowa między nami :)
Odpowiedz