Ścigacz.pl

Niedawno Harley-Davidson przedstawił wyniki finansowe za 2022 rok i plany na rok 2023. Marka LiveWire nie wypadła w nich za dobrze, choć producent twierdzi, że ma wszystko pod kontrolą. Teraz okazuje się, że nie do końca, ponieważ motocykl elektryczny S2 Del Mar zaliczy opóźnienie. Jak duże?

Początkowo zakładano, że w 2023 r. zostanie dostarczonych 7 tys. szt. modelu S2 Del Mar, ale liczba ta została zmniejszona do przedziału 750 do 2 tys. szt. Producent poinformował jednocześnie o przesunięciu terminu rozpoczęcia dostaw z wiosny na drugą połowę 2023 r. Najpierw do sprzedaży trafiła limitowana wersja Launch Edition i 100 egzemplarzy zostało sprzedanych w ciągu 18 minut. We wrześniu pojawiła się informacja, że Harley rozpoczyna zapisy na standardową wersję, która ma kosztować 16 999 dolarów. W tym czasie klienci, którzy zakupili egzemplarze z limitowanej serii, jeszcze ich nie otrzymali. Możliwe, że dostawy dla nich również będą opóźnione.

W przypadku LiveWire rzeczy potoczyły się bardzo szybko. Marka została wydzielona jako osobny byt, który jest pod kuratelą Harleya. Od razu na start zaoferowano model LiveWire One, który wcześniej był Harleyem LiveWire. W 2022 r. sprzedano 597 szt., co stanowiło 97 szt. powyżej oczekiwań zarządu, ale nadal nie robiło zbyt wielkiego wrażenia. Jednocześnie Jochen Zeitz deklaruje, że przyszłość Harleya jest elektryczna i tego nie unikniemy.

LiveWire ma modułową platformę Arrow, która pozwala na stworzenie różnych rodzajów motocykli w oparciu o jeden silnik i akumulator, ale brakuje jeszcze przekazu, który przyciągnąłby klientów. Motocykliści, którzy już są na rynku, na razie nie czują się przekonani do przesiadki na elektryki. Nawet japońscy producenci jednośladów twierdzą, że elektryczność jest dobra dla segmentu urban mobility. W przypadku dużych motocykli skłaniają się ku wodorowi, hybrydom i paliwom syntetycznym lub ze źródeł odnawialnych. Jednocześnie w lutym 2022 r. Milwaukee Journal informował, że LiveWire chce przekroczyć próg 100 tys. sprzedanych motocykli do 2026 r. Na razie wydaje się to nierealne.