Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeSzacun dla chłopaków sam jeżdżę na enduro i to nie po szutrach:) , a oni na tych chabetach dają radę BRAWO!!!!!
OdpowiedzPanowie aktualnie kibicuje podobnej ekipie z Holandii, szfagierszczak jedzie z Indii do Holandii -> 2 Royale i Triumph... http://2enfields1triumph.blogspot.com/
Odpowiedzdobra historia, ten moment najlepszy: Otto had intussen een flinke ratel in zijn versnellingsbak en wilde dat toch wel graag de volgende dag oplossen. Bovendien wilde Otto erg graag naar de Kaspische Zee kust en wilden Marc en Paul liever naar het meer van Urmia. Besloten werd om weer een splitsing te maken en elkaar weer te ontmoeten in het Turkse Van, dat ook aan een meer ligt,
Odpowiedzile daliscie za te rojale?
OdpowiedzNigdy nie czytałam wypraw motocyklowych bo sądziłam że są nudne, ale przygody opisane powyżej brzmią jak scenariusz do naprawdę niezłego filmu dokumentalnego. :)
OdpowiedzPrawdziwe wyprawy nigdy nie są nudne, wszak podróże koształcą :) Pozdrawiam
Odpowiedz