Testuj Yamahę R7 na torze. Yamaha R3 też będzie na Ciebie czekała
Pomiar czasu, opieka instruktorów, kontrolowane warunki. Do tego motocykle Yamaha R7 i Yamaha R3 dostępne na miejscu do testowania. Zobacz track day, jakiego jeszcze u nas nie było.
ZAPISZ SIĘ TUTAJ ! >>
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeW których to miejscach na chorwackiej autostradzie trzeba uważać na policję?
Odpowiedzmiła przygoda, tylko troche mało motocyklowa... za mało akcentu 2oo!
OdpowiedzŚwięty nie jestem, po prostu staram się jeździć ostrożnie. Do określenia odpowiedzialnie niestety jest mmi daleko.
Odpowiedzoczywiście nie żebym narzekał! :) opis jest bardzo ciekawy! :) lewa w (dziu)górę! :D
Odpowiedzależ nie mam na myśli opisu jazdy na gumie! ;) chodziło mi o opis swojej wyprawy, gdzie sosunek moto:jacht wynosi 2:1, a nie odwrotnie ;)
OdpowiedzCzęsto urywam się motocyklem na jednodniowe objazdówki głównie w kerunku Słowacja, Czechy. Wtedy jazdy jest 9o procent. Bo kiedy jedzie się 5 godzin po to żeby, zanurzyć się w termach Egerszalok i tnie z powrotem zaliczając kolację na starym mieście w Bańskiej Bystrzycy nie za bardzo jest o czym pisać, jednak następnym razem spróbuję. Pozdrawiam.
Odpowiedzszerokości i przyczepności kolego! ;) Pisz pisz, bo rzeczywiście ciekawie piszesz! pozdro!
OdpowiedzDziękuje serdecznie, postaram się ztreścić coś szybkiego z jednodniówki.
Odpowiedz