tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Komentarze do: Między swobodą a żenadą. Cienka granica...
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
Advertisement
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarze
Autor: arek 21.05.2020 20:18

A ja wypowiem się z innej perspektywy . Latam na sportach już 6 rok a na motocyklach wliczając swoje początki 12 . Temat poruszany na ścigacz.pl bardzo często , ale jeżeli chodzi o rozsądek a motocykle sportowe to jest kwestia mocno indywidualna. Nie szanuje ludzi wybierających motocykle sportowe tylko dlatego ,żeby po szpanować na mieście i jezdzić w niskim zakresie obrotowym i bać się przekręcić manetki. osobiście uważam (nie każdy musi) ,że każdy motocyklista powinien wybierać motocykl pod swoje kryteria i możliwości czy to też rozsądek. Miałem R1,cbr xx,cbr rr,zx10'' r i wszystkimi motocyklami dawałem w panik do czerwonego pola , były momenty w których jezdziłem "normalnie" ale większość czasu dawałem pełnym ogniem ciesząc się i korzystając z możliwości tych motocykli. Teraz wiem czym charakteryzuje się dany model, jak się zachowuje i jak chodzi pełnym ogniem jakie ma wady i zalety. Do jazdy spokojnej powinno się wybierać motocykle do tego przeznaczone , jazda sportem w tępie 125 czy 250 tki to po prostu męczenie siebie i motocykla. Nie chcesz iść pełnym ogniem ? to nie wybieraj tego typu motocykla, ewentualnie tylko i wyłącznie na tor - ja tej drogi nie wybrałem opony zamykać nauczyłem się na drogach publicznych , zwłaszcza katowałem zjazdy z obwodnic i autostrad. Kupować sporta racjonalnie - to tylko do użytku na torze wyścigowym. Ok mamy Tor poznań - koszty sporę , czas? jego zawsze brak , wyszło by na to ,że wybrałbym się tam maksymalnie 2 razy w sezonie a sam zakup motocykla to spory wydatek. Powoli mam to za sobą , myślę nad inną kategorią motocykli niż sporty, teraz wiem ,że chcę i potrzebuje jazdy normalnej , ale wybiorę do tego motocykl stworzony. Dzikie i nie okiełzane sporty to było moje marzenie z dzieciństwa , walczyłem z nimi dawałem radę i jezdziłem tak,że ludzie z mojego miasta wróżyli mi śmierć albo kalectwo. Jestem cały mam się dobrze, w głowie pozostało mi masę kolorowych wspomnień , których nikomu nie przekaże i nie oddam. Nie każdemu to się udaje, odpukać bo nadal jeszcze latam na dyszce ;) ale powoli chcę ukierunkować się w motocykle do jazdy swobodnej. Weźmy również pod uwagę,że w większości to tylko motocyklista traci życie w wypadkach , dlatego można to nazwać selekcją naturalną - ale to są wybory, albo kochasz to i to robisz albo nie i odwijasz w opór - ale jeżeli masz tego nie robić nie wybieraj super bików zrobiłem na nich blisko 50 tyś km i powiem jedno - jazda według kodeksu drogowego nie daje żadnej satysfakcji ani przyjemności z jazdy - uwierz mi inne motocykle do tego stworzone będą twoim idealnym wyborem. A jazda na sportach tylko dlatego ,że "fajnie" wyglądają jest dosyć słaba. pozdrawiam

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    na górę