Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 83
Pokaż wszystkie komentarzeKolego Tom01 piszesz o ponurych jesiennych dniach i o pięknych słonecznych letnich dniach, ani razu nie wspomniałeś o zwykłym zachodze słońca, albo dniu np. jesiennym, w którym słońce stoi nisko w zenicie, a teraz wyobraź sobie sytuację w której Ty prowadzisz samochód "pod słońce". W takim momecie nie widzisz prawie nic, pojazd jadący z przeciwka bez świateł staje się widoczny dopiero w ostatniej chwili tzn. 10-20 metrów od Ciebie. sytuacja wygląda zupełnie inaczej gdy spotykasz kierującego z włączonymi światłami odległość wzrasta do 40-50 metrów. A teraz wykonaj proszę kilka prostych oblizeń dotyczących przebytego dystansu w sekundę przy zadanej prędkości, odnieś to do napisanych powyżej odległości I ZASTANÓW SIĘ O CO WALCZYSZ.
OdpowiedzKolego jeśli nie widzisz "prawie nic" to Twoim obowiązkiem jest zwolnić na tyle, żeby zdążyć zatrzymać się w sytuacji nagłego pojawienia się tego czego nie było widać. Jest to jedna z podstawowych zasad bezpieczeństwa. Światła nie mają usprawiedliwiać jazdy za szybko w warunkach gdzie coś nieoświetlonego byłoby niewidoczne. Co z tego że pod słońce zauważysz samochód kiedy nie zauważysz i zabijesz pieszego (i siebie przy okazji jeśli jedziesz motocyklem).
Odpowiedz