Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 103
Pokaż wszystkie komentarzeKażdy oddaje cześć zmarłemu na swój sposób, a Tobie nic do tego - jeśli ktoś woli przyjechać na moto na pogrzeb, aby tak oddać hołd zmarłemu, zamiast składać rączki i klękać przed wytworem ludzkiem wyobraźni to jego wybór. Ty modląc się za zmarłego, który nie był wierzący plujesz na jego przekonania - pomyślałeś o tym choć przez chwilę? Punktem wyjściowym w takiej sytuacji jest rodzina - jeśli nie życzy sobie widzieć powodów śmierci najbliższego to nie męczy się ich widokiem maszyn. Jeśli zapraszają (a wielokrotnie tak jest) to sprawa wygląda inaczej.
OdpowiedzA jak ty się nie modlisz za wierzącego, to plujesz na jego przekonania? Naucz się najpierw używać rozumu do logicznego myślenia, może to ci kiedyś uratuje życie. I czytaj ze zrozumieniem, bo najwyraźniej sylabizujesz. Cmentarz to cmentarz i nie jeździ się po nim motorami.
Odpowiedz"zamiast składać rączki i klękać przed wytworem ludzkiem wyobraźni to jego wybór" No to jeśli tak stawiasz sprawę, to powiedz niby po co jechać na cmentarz? Po co brać udział nawet na moto poprzez palenie gumy w ceremonii ludzi wierzących? Tylko po to, żeby pokazać się przed innymi? "Hej patrzcie, jaki ja to nie jestem, palę gumę!". Dorośnij i wtedy wróć na forum.
OdpowiedzNie trzeba mieć wypranego mózgu i wierzyć w jakieś banialuki, żeby chcieć oddać cześć zmarłemu - choćby i przez stawienie się na cmentarzu. Nie jestem zwolennikiem palenia gumy na cmentarzu - nie o to mi chodzi. Tylko o wykonywanie czynności, które są wbrew przekonaniom innych, szczególnie zmarłego. Jeśli wiesz, że zmarły życzyłby sobie żebyś się za niego modlił to zrób to, jeśli nie życzyłby to robiąc to wbrew niemu plujesz właśnie na jego przekonania. Przesylabizujcie to sobie i szerokiej drogi.
OdpowiedzSkoro dla Ciebie to jest wyprany mózg i to są tylko banialuki, to po co oddawać cześć zmarłemu?Co niby Ci to daje? Umarł to umarł, i mu wisi czy mu oddasz cześć czy nie, przecież jego już nie ma. Żył-był, zmarł-nie ma go, koniec. Nie istnieje, bo przecież jak sam napisałeś nie wierzysz, czyli nie wierzysz w to, że on po śmierci nadal "jest" i "żyje". I to czy mu oddasz cześć nie wierząc jakoś specjalnego sensu nie ma, bo jak możesz oddawać cześć komuś kto już nie istnieje? Tak więc już nie komentuj bo się publicznie ośmieszasz.
OdpowiedzDla oszukania wlasnego umyslu, oddajac hold czujemy, ze z szacunkiem pozegnalismy zmarlego, przez co latwiej zniesc nam jego odejscie. Takie zdanie moje. Ament
OdpowiedzNajpierw piszesz coś innego i w innym tonie, teraz starasz się odwrócić kota ogonem aby się wybielić. Nie pogrążaj się.
Odpowiedz