Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 57
Pokaż wszystkie komentarzeJak by moj samochod otoczyla agresywna banda (nie wazne czy na motorach czy bez, dresow, metalowcow czy stoczniowcow) i sytuacja wygladalaby na taka, ktora moze zagrozic mojemu zdrowiu to gaz do dechy i uciekam, nawet po ludziach. Z reszta jesli nawet ktos stal przed samochodem to jak widzi, ze samochod rusza i nie chce sie zatrzymac to sie nie stoi jak kolek udajac twardziela tylko ucieka sprzed niego. Niestety w grupie nie liczy sie rozsadek i jak chlopaki zobaczyli, ze najechal na kolo ich kolegi to nie podeszli tam zapytac o numer polisy. I pisze to wszystko nie z pozycji puszkarza czy motocyklisty, bo tu nie maja znaczenia sympatie, a z pozycji czlowieka, ktory zorbilby wszystko, aby bronic siebie i swojej rodziny.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza