Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 107
Pokaż wszystkie komentarzeJa po zrobieniu prawka w zeszłym roku dostałem od kolegi Yamahę XT 600, na której jazda >80km/h była samobójstwem. Potem kupiłem już swój Suzuki Bandit 600. Jakoś tak jeżdżę w korkach razem z autami, bo się po prostu boję, że jakiś debil w aucie otworzy drzwi lub zmieni pas, a ja nie zdążę. Zaliczyłem 1 poważniejszą glebę - ujechał mi przód przy 20 km/h na zakręcie na skrzyżowaniu. Asfalt był tak śliski, że na butach jeździłem. Żaden kierowca auta się nie zatrzymał!!! Mam respekt przed prędkością, choć każdy kto spróbował, będzie chciał więcej. Mnie stopuje żona i 2 dzieci. To wystarczy. Mijają mnie szybcy i wściekli nawet w 500ccm. Ale to ,że wykorzystuję z 20% Banditki to nie wstyd. Ja po prostu wiem, jakich pacjentów mam na OIOMIE u siebie w szpitalu. Choć można dostać strzała i na rowerze i hulajnodze.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza