Ścigacz.pl

Odejście Marca Marqueza nie ogranicza się tylko do tego, że Honda utraciła cennego zawodnika. Pojawiły się też kwestie sponsorów, a w ostatnich dniach najgłośniej wybrzmiewa ryzyko potencjalnego sporu z Repsolem, który w sezonie 2024 świętuje 30. rocznicę współpracy z Hondą.

Zarówno Marc Marquez jak i włodarze Gresini Racing kategorycznie zaprzeczają temu, że Repsol miałby pójść za Marquezem do nowego zespołu. Świadczy o tym również fakt, że hiszpański gigant ma umowę z Hondą do końca 2024 r. W tym sezonie obie firmy będą świętować 30 lat owocnej współpracy.

Po odejściu Marqueza marka Repsol postanowiła renegocjować kontrakt z Hondą i oczywiście rozmowy poszły w kierunku tego, że do kasy japońskiego zespołu wpłynie mniej pieniędzy. W takim układzie honda miała uznać, że nie będzie już eksponować Repsola tak, jak miało to miejsce dotychczas. Zespół miałby zastosować wyścigowe barwy HRC, a więc połączenie czerwonego, niebieskiego i białego.

Według plotek Repsol nadal stara się wynegocjować z Hondą utrzymanie dotychczasowych barw i przygotowanie jubileuszowych grafik. Wiadomo też, że Hondę opuścił Red Bull, który jest sponsorem Marca Marqueza. Wiadomo również, że w sezonie 2024 do Japończyków nie dołączą żadni nowi sponsorzy.