Gdy pojawił się na rynku po raz pierwszy w 1998 roku, zmiótł konkurencję. Zadomowił się na dobre i wciąż stoi całkiem wysoko w klasie 600-centymetrowych miejskich zawadiaków, oceniając go przez pryzmat stosunku jakości do ceny. Japończycy wiedząc, że nie należy zmieniać tego, co dobre, na rok 2011 przygotowali jedynie facelifting Horneta CB600F.

W premierowej odsłonie modelu znajdziemy zupełnie nową lampę zintegrowaną z zegarami oraz przeprojektowany i można powiedzieć w końcu dopracowany zadupek. Sześćsetka upodobniła się teraz do większego brata – CB1000R. Wielu może wciąż narzekać na wydech, jednak oferta zamienników jest przecież bogata. Silnik modelu 2011 to wciąż jednostka bazująca na CBR600RR z 2007 roku, która legitymuje się 63,5 Nm momentu obrotowego oraz 102 KM mocy. Podwozie zmodernizowanego modelu nie zmieniło się, a system C-ABS pozostaje w opcji dodatkowej.