Honda CBR 1100XX. Blackbird i jego w³a¶ciciel przejechali 750 tys. km!
Czy można przejechać motocyklem dystans, który dla większości samochodów jest nieosiągalny? Okazuje się, że tak - i to bez większych awarii.
Jeśli myśleliście, że motocykle po 100 tysiącach kilometrów nadają się już tylko do generalnego remontu, albo na złom, to historia Davide Bertulettiego zmieni wasze podejście. Włoski pasjonat jednośladów pokonał swoją Hondą CBR 1100XX Blackbird oszałamiające 752 299 km!
Tak, dobrze czytacie. Ponad trzy czwarte miliona kilometrów! A co jeszcze bardziej zaskakujące, ten dystans nie został zdobyty przez dekady spokojnej jazdy w weekendy. Nie, Davide pokonuje rocznie ponad 100 tysięcy kilometrów. Jednym i tym samym motocyklem. Jak to możliwe?
Otóż jego tryb życia sprzyja długim trasom, bo często jeździ po Włoszech, odwiedza Hiszpanię, a do tego aż trzy razy w roku udaje się do Sztokholmu, gdzie mieszka jego ukochana. Gdy inni wybierają samolot, on wsiada na motocykl, pakuje kilka ubrań i wyrusza w trasę. Dla niego to nie tylko środek transportu. To styl życia.
Tajemnica długowieczności jego motocykla tkwi jednak nie tylko w samej konstrukcji Hondy, ale i w ogromnej dbałości o maszynę. Włoch jest mechanikiem i osobiście zajmuje się serwisowaniem swojej CBR 1100XX. Sprawdza każdy detal, dba o regularną wymianę płynów, oleju i oczywiście opony. Nic nie jest tu przypadkowe - dobry stan techniczny to podstawa w podróżach liczących tysiące kilometrów.
Awarie? Zaledwie dwie! Tak, przez prawie 753 tysiące kilometrów Davide musiał wymienić tylko alternator - i to dwa razy. Poza tym wszystkie części, które ulegały zużyciu, były wymieniane zgodnie z harmonogramem. Nawet opony są dobierane z najwyższą starannością. Jednym z jego wyborów były Bridgestone BT-021, na których udało mu się przejechać rekordowe 18 000 km.
Czy włoski pasjonat dwóch kół dokonałby tego samego, wybierając inny model motocykla? Tego nie wiemy, natomiast bez wątpienia Honda CBR 1100XX Blackbird to legenda. Warto przypomnieć, że model ten trafił na rynek w 1996 roku i od razu zrobił furorę w świecie motocykli sportowo-turystycznych. Honda zaprojektowała go z myślą o detronizacji legendarnej Kawasaki Ninja ZX-11 jako najszybszego seryjnie produkowanego motocykla świata. I udało się - Blackbird osiągał prędkość maksymalną na poziomie 287 km/h, co na tamte czasy było absolutnym rekordem!
Sercem tego potwora jest czterocylindrowy, rzędowy silnik o pojemności 1137 cm³, generujący około 164 KM i 124 Nm momentu obrotowego. Napęd przekazywany jest za pomocą sześciobiegowej skrzyni, a rama została zaprojektowana tak, by łączyć stabilność przy wysokich prędkościach z komfortem podróży na długie dystanse. To właśnie ta kombinacja sprawia, że CBR 1100XX stał się jednym z najbardziej cenionych motocykli w swojej klasie.
Dziś Blackbird to motocykl kultowy. Jego produkcja zakończyła się w 2007 roku, ale wciąż ma grono wiernych fanów. Prawdopodobnie dzięki historii Davide Bertulettiego ten niezwykły, mechaniczny kos, zyska ich jeszcze więcej.


Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze