Fotografowie obwiniani za niebezpieczne zachowania motocyklistów. Kuriozalna prośba brytyjskiej policji
Policjanci jednej z brytyjskich miejscowości wystosowali oficjalną prośbę do fotografów, żeby ci przestali robić zdjęcia na jednej z lokalnych dróg. Funkcjonariusze i mieszkańcy twierdzą, że obecność osób robiących zdjęcia negatywnie wpływa na poziom bezpieczeństwa.
Nie jest nowością, że na najbardziej malowniczych i najciekawszych drogach Europy i świata można spotkać fotografów, którzy robią zdjęcia podróżujących nimi motocyklistów. Ten proceder jest szczególnie popularny np. w Alpach. Dzięki temu można mieć świetną pamiątkę z wakacji. Jednak policja z komisariatu West Mercia, który obejmuje swoim działaniem hrabstwa Shropshire, Worcestershire i Herefordshire jest innego zdania.
Jak informują brytyjskie media, funkcjonariusze wystosowali prośbę do fotografów, by ci przestali robić zdjęcia na drodze Fish Hill. Nie jest to oficjalny zakaz, ale raczej coś w stylu ostrzeżenia. Zakaz nie będący zakazem miałby obowiązywać przez 12 miesięcy. Prawdopodobnie władze samorządowe chcą sprawdzić, czy obecność osób robiących zdjęcia ma negatywny wpływ na bezpieczeństwo.
- Fotografowie nie zrobili nic złego. Ktoś z wioski złożył skargę i policja zrobiła najłatwiejszą rzecz, jaką dało się zrobić - powiedział jeden z fotografujących w rozmowie z serwisem PetaPixel. Dodał, że funkcjonariusze powinni się skupić na łapaniu tych, którzy łamią przepisy ruchu drogowego. Z kolei osoba reprezentująca West Mercia Police powiedziała, że informacje o obecności fotografów sprawiają, że w słoneczne dni setki motocyklistów zjeżdżają się na Fish Hill.
- Takie ogłoszenia mogą zachęcić setki motocyklistów w ciągu jednego dnia. Prędkość jest niebezpieczna dla motocyklistów i osób postronnych, a związany z nią hałas jest słyszany w całej wiosce, co może być nie do zniesienia dla mieszkańców - komentuje insp. Dave Wise w rozmowie z PetaPixel.
Z kolei portal Motorcycle News porozmawiał z motocyklistami, którzy przyjeżdżają na takie spotkania. Ci twierdzą, że nigdy nie mieli żadnych niemiłych spotkań z policją. Ta twierdzi jednak, że odkąd fotografowie pojawili się na trasie, to w okolicy wzrósł poziom zanieczyszczenia powietrza i liczba wypadków. Od stycznia 2020 r. do końca kwietnia 2025 r. doszło do 13 zdarzeń, z czego 8 zakończyło się poważnymi obrażeniami. Nie było jednak żadnego wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Na razie wydano tylko ostrzeżenie, z którym sami zainteresowani się nie zgadzają. Jeżeli to nie poskutkuje, to policja może wydać oficjalny zakaz. Fotografowie mogą się od niego odwoływać w 5 instancjach. Fish Hill Road to droga w okolicach Costwolds, która ma długi i stromy podjazd oraz wiele zakrętów, a także oferuje piękne krajobrazy. To wszystko sprawia, że motocykliści chętnie ją odwiedzają.


Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze