Ścigacz.pl

Bardzo pechowy wyścig dla Pawła Szkopka. Brak naszych zawodników w pierwszej dziesiątce.

Finał Mistrzostw Europy mamy już za sobą. Nie sprawdziły się prognozy o opadach podczas wyścigów. Po porannym deszczu i mocnym zachmurzeniu wyszło słońce i wysuszyło tor. Również wiatr się wzmógł.

W porannych rozgrzewkach, jeszcze na wilgotnym torze, nasi zawodnicy wypadli bardzo dobrze. Z całej stawki zawodników jedynie Paweł Szkopek był w stanie walczyć z Hiszpanami jak równy z równym, zajmując 3. pozycję. Lider Pucharu Świata Superstock 1000 Xavier Simeon zameldował się dopiero na 6. miejscu. Marcin Walkowiak zajął 24. pozycję, a Marek Szkopek 28.

Niestety wyścig nie przebiegł po myśli naszych zawodników. Marcin Walkowiak zaliczył wywrotkę na pierwszym okrążeniu, ale na szczęście pozbierał się. Po wywrotce tracił do grupy około pół okrążenia. Jadąc prawie cały wyścig samotnie na końcu stawki, wykręcił kilka niezłych czasów i ukończył wyścig na 29. miejscu. Marek Szkopek miał problemy z przyczepnością opon i zdołał wywalczyć 26. pozycję. Paweł Szkopek miał przygody na początku wyścigu, o których sam najlepiej opowie.

PZM: Paweł, opowiedz nam, co się wydarzyło podczas wyścigu?

Paweł Szkopek: Podczas startu miał miejsce mały incydent. Ivan Silva uderzył we mnie, przez co musiałem puścić gaz i o mało się nie wywróciłem. Spadłem na odległą pozycję jednak już w pierwszym kółku zdołałem odrobić kilka miejsc i linie mety pierwszego okrążenia przeciąłem na 9. pozycji. Atakując zawodników na końcu prostej opóźniłem hamowanie. Zgubił mnie wiatr, który w miedzy czasie zmienił kierunek i dostałem silny podmuch wiatru w plecy, co wydłużyło hamowanie. Aby nie doprowadzić do kolizji z innymi zawodnikami musiałem wyprostować i ratować się wyjazdem na trawę. Po porannym deszczu trawa była jeszcze mokra, złapałem uślizg przedniego koła i się przewróciłem.

PZM: Ale zdołałeś się pozbierać?

Paweł Szkopek: Tak, podniosłem się jednak straciłem zbyt wiele czasu by walczyć o dobrą pozycje.

PZM: Jednak jesteś prawdziwym fighterem i walczyłeś do końca?

Paweł Szkopek: Oczywiście, ale motocykl nie był w idealnym stanie. Skrzywiona kierownica nie pozwalała precyzyjnie wjeżdżać w prawe zakręty, a tor Albacete niestety kręci się w prawa stronę.

PZM: Zająłeś 18. pozycję po wywrotce. W sumie nie było tak najgorzej?

Paweł Szkopek: Gdyby ktoś powiedział mi przed zawodami, że zajmę 18. pozycje i to po wywrotce nie uwierzyłbym. Niestety pozostaje niedosyt po dobrych czasach na treningach. Trzeba tylko mieć nadzieję, że w przyszłym roku będzie lepiej i się zrehabilituję.

PZM: W takim razie szczerze Ci tego życzę i trzymam kciuki za twoje występy w przyszłym roku.

Mistrzem Europy w klasie Superstock 1000 został Hiszpan Carmelo Morales. Pierwsze cztery pozycje zajęli Hiszpanie, którzy zdominowali wyścig. Piąty zameldował się znakomity niemiecki zawodnik Jorg Teuchert. A wspomniany wcześniej Xavier Simeon zajął dopiero 6. miejsce.

Aktualizacja!

Podczas badania technicznego Jury zawodów wykluczyło hiszpańskiego zawodnika Javiera Foresa, który zajął drugie miejsce, za niezgodność wagi motocykla. Dzięki temu każdy z Polaków uplasował się o jedną pozycję wyżej.

Źródło: pzm.pl