Dlaczego rundy MotoGP są tak często anulowane? "Powinniśmy się do tego przyzwyczaić"
W ostatnich latach cykl MotoGP próbuje rozszerzać swoje horyzonty na nowe lokalizacje, ale rzeczywistość często okazuje się brutalna. W sezonie 2024 już 3 rundy zostały anulowane. Carmelo Ezpeleta zabrał głos w sprawie tego problemu i opowiedział, jakie rozwiązania stosuje Dorna.
W sezonie 2024 z kalendarza wypadły aż 3 rundy. Pierwszą z nich było Grand Prix Argentyny, które odwołano z powodów politycznych, ponieważ nowy prezydent całkowicie wstrzymał finansowanie publiczne w niemal wszystkich sferach. Do tego doszły szeroko pojęte niepokoje w kraju i szalejąca inflacja. Grand Prix Kazachstanu z kolei zostało anulowane ze względu na klęskę żywiołową w postaci powodzi. Wreszcie mamy też Grand Prix Indii, które odwołano z powodów finansowych.
Reklama
Kalendarz dla motocyklisty na rok 2026 Gwiazdy MotoGP.
Duży 42x30 cm. 79 zł WYSYŁKA GRATIS!
Kalendarz motocyklowy na rok 2026 ścienny, przedstawiający najważniejszych bohaterów tego sezonu MotoGP. Marc Marquez, Jorge Martin, Johann Zarco, Raul Hernandez, Fabio Quartararo, Franco Morbidelii, Pedro Acosta, Pecco Bagnaia, Marco Bezzecchi, Alex Marquez i inni w obiektywnie Łukasza Świderka, polskiego fotografa w MotoGP
KUP TERAZ. WYSYŁKA GRATIS »
W niemieckim portalu Speedweek Carmelo Ezpeleta opowiedział, co się dzieje, kiedy Grand Prix jest anulowane z przyczyn leżących po stronie organizatora. Hiszpan zdradził, że już po pierwszym razie promotor danej rundy musi wpłacić depozyt, jeśli chce pojawić się w kalendarzu w kolejnym sezonie. Oczywiście pieniądze przepadną, jeżeli ponownie Grand Prix zostanie anulowane.
Każdorazowo Dorna nie próbuje wywierać żadnych presji na promotorach, bo wychodzi z założenia, że lepiej anulować wyścigi, niż zorganizować je w kiepskich warunkach. Przytoczył też przykład toru KymiRing, który nigdy nie dostał homologacji. Na domiar złego Rosja zaatakowała Ukrainę, więc w okolicy zrobiło się gorąco, a fiński obiekt znajduje się blisko granicy ze wschodnim agresorem.
Przy takiej liczbie rund i torów w kalendarzu ciężko oczekiwać, że wszystko będzie szło zgodnie z planem. Dlatego szef Dorny uczula kibiców, zawodników oraz pracowników zespołów, że należy się przyzwyczaić do sytuacji, kiedy sezon zostanie uszczuplony o kilka wydarzeń.







Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze