Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 119
Pokaż wszystkie komentarzeBZDURA, BZDURA, BZDURA, BZDURA! Autorka jeździła kiedyś na motorze czy zna go tylko z opowieści?
Odpowiedzmotor to ty masz pod maską w samochodzie moja droga. poza tym, ja tam widzę prawdziwe fakty. byłaś ty kiedyś na profesjonalnym szkoleniu motocyklowym? czytałaś ty kiedyś profesjonalne poradniki techniczne dotyczace motocykli? jak nie, to buźka w kubeł.
Odpowiedzłał to od czytania, kursów i mowienia 'motocykl' juz sie jest fantastycznym motocyklistą ?!
OdpowiedzNie, ale to żenujące... To tak jak być hydraulikiem bez specjalnego przeszkolenia i obeznania w temacie w dodatku myląc pojęcia "klucz francuski" i "złączka prosta". xD
Odpowiedzale ja nie twierdze ze jestem fantastyczną motocyklistką. Ja twierdze, że te argumenty z artukułu maja odzwierciedlenie w rzeczywistości - ale tylko w przypadku posiadania wiedzy (a taką można zdobyć, ale najczęściej nie na forach, czy spotach i w moto-barach). Juz rozumiesz? czytanie ze zrozumieniem się kłania :]
OdpowiedzCzytanie książek i pisemek motocyklowych ma się nijak do rzeczywistości na drodze. Tylko poprzej jazdę,praktykę i eliminowanie własnych błędów,można się czegoś nauczyć. Może ,,poradniki" coś sugerują,ale to dopiero droga wszytko weryfikuje. Szkolenia są dobre,ale na krótką mętę. Jak wyjedziesz na drogę,a przypuszczam po nicku że jeździsz,to nie masz ogrodzonego placyku i instruktora,tylko mase ,,przeszkód" z którymi musisz sobie radzić. Artykuł nie jest w ogóle adekwatny do Polskich dróg. Może w USA jest taki trend,ale 80% motocyklistek które znam,a jeżdżę już 10lat,zaczyna od małych pojemności i dopiero później,stopniowo zwiększa. No chyba że w warszaFce jest teraz jakiś litro-tręd.
Odpowiedzzeby miec jakąkolwiek wiedzę praktyczną, MUSISZ mieć wiedzę teoretyczną. do tego zamykają sie wszystkie nasze dyskusje. Nie twierdze, że jestem damskim rossim, ale co nie co wiem. a to z kolei sukcesywnie przekładam na praktykę. tyle w temacie, cześć.
OdpowiedzCHODZENIE DO SZKOŁY I CZYTANIE KSIĄŻEK NIJAK MA SIĘ DO WIEDZY I INTELIGENCJI!!!!!!!!!!
Odpowiedz