BMW Motocykl GS Challenge w Drawsku Pomorskim - heavy enduro!
Zacznijmy od tego, że ta edycja miała się w ogóle nie odbyć. W trakcie majowej odsłony BMW Motocykl GS Challenge Robert Domański, szef polskiego BMW Motorrad, dosyć stanowczo powiedział, że w sezonie 2010 kolejnej edycji już nie będzie. Potrzeba sygnalizowana ze strony uczestników była jednak na tyle duża, a ich głosy na tyle przekonywujące, że BMW Polska zdecydowało się po raz drugi w sezonie 2010 zorganizować spotkanie dla miłośników maszyn oznaczonych symbolem GS.
Tym razem impreza odbyła się na największym czynnym poligonie wojskowym w Europie. Poligon Drawski, bo o nim mowa, powstał w 1946 roku i rozciąga się na przestrzeni 36 111 ha. Położony w malowniczych terenach zawierał wszystko, co uczestnikom było potrzebne do szczęścia. Nie zabrakło zatem brukowanych ścieżek otoczonych złotymi drzewami, wąskich asfaltowych dróg, ale przede wszystkim szutrów, wielkich kałuż i dużej ilości błota. Brzmi prawie jak w SPA, ale jak wiadomo „prawie robi wielką różnicę”.
Reklama
Kalendarz dla motocyklisty na rok 2026 Gwiazdy MotoGP.
Duży 42x30 cm. 79 zł WYSYŁKA GRATIS!
Kalendarz motocyklowy na rok 2026 ścienny, przedstawiający najważniejszych bohaterów tego sezonu MotoGP. Marc Marquez, Jorge Martin, Johann Zarco, Raul Hernandez, Fabio Quartararo, Franco Morbidelii, Pedro Acosta, Pecco Bagnaia, Marco Bezzecchi, Alex Marquez i inni w obiektywnie Łukasza Świderka, polskiego fotografa w MotoGP
KUP TERAZ. WYSY£KA GRATIS »
Tuż przed sobotnią wyprawą na poligon, ze strony Bartka Sołtysa organizującego tą imprezę, padło hasło: „Nie podnoś niczego, co ci nie wypadło”. Tuż po tym cała ekipa wybuchła śmiechem, a po krótkim instruktażu jak się zachowywać w przypadku ciekawych znalezisk, wyruszyła w drogę. Pogoda nie rozpieszczała nikogo, a piątkowo-sobotnie opady deszczu sprawiły, że poligon zamienił się w trasę pełną błota i wielkich kałuż. Około 60-kilometrowa trasa po takim terenie była nie lada wyzwaniem. Tutaj należą się słowa uznania, w szczególności dla tych osób, dla których wyjazd na Poligon Drawski był pierwszym kontaktem z terenem. Przedzierające się to między drzewami, to przez błotniste przeszkody GSy przypominały czołgi, które dzielnie brnęły naprzód. Oczywiście zdarzały się wywrotki i związane z nimi małe awarie, ale jak to mawia przysłowie „Jak się nie wywrócisz, to się nie nauczysz”. Ważne, że wszyscy walczyli do końca. W tym miejscu należą się słowa podziękowania dla Kamila Seniuka z BMW Inchcape we Wrocławiu za pomoc techniczną udzieloną motocyklistom zarówno w trakcie wyprawy jak i na terenie ośrodka. Trzeba również przyznać, że wzajemna pomoc uczestników na trasie w podnoszeniu motocykli i przedzieraniu się przez kolejne przeszkody sprawiła, że była to chyba najbardziej „integracyjna” z dotychczasowych edycji GS Challenge. Bez wątpienia była także jedną z najbardziej wymagających. Szkoda tylko, że tegoroczna szkółka motocyklowa była położona dosyć daleko od ośrodka, co uniemożliwiało samodzielne dotarcie do niej przez uczestników.
Po męczącym dniu, mokrzy i zmarznięci uczestnicy marzyli przede wszystkim o ciepłej kąpieli i nie mniej o ciepłym posiłku. Tegoroczny catering według wielu mógłby być jednak nieco bardziej dopracowany. Do dyspozycji uczestników oddano także saunę, która znajdowała się tuż nad brzegiem jeziora, w którym co poniektórzy postanowili się schłodzić. Po kolacji, wbrew corocznej tradycji zabrakło o dziwo muzyki, jednak w trakcie wieczornej biesiady nikomu nie brakowało wspólnych tematów do rozmów. Ekipa z BMW Zdunek, tuż po pokazie miotaczy ognia, przygotowała krótki pokaz fajerwerków, a rozmowy przy chmielowych trunkach trwały do późnych godzin wieczornych. Jak co roku przyznano także nagrody, które w tym roku, w wyniku odwołania rajdu przez panujące warunki pogodowe, były uznaniowe. Otrzymali je:
Ania od Szkudiego – za swój pierwszy, efektowny debiut w terenie
Beata Chycińska - za trud i niezłomność w pokonywaniu jak największej ilości i najgłębszych kałuż jakie Beata napotkała na swojej trasie
Kasia Gdaniec Śmiłowska– za jazdę na równi z facetami
Mirosław Kopeć – za najlepszą figurę (od. red. Motomirkowi jako jedynemu z uczestników udało się postawić swojego GSa do góry kołami)
Wojtek Mąka – za zatopienie GSa po koła w błocie (od red. zobacz zdjęcie w galerii)
Warto przypomnieć, że oprócz motocykli marki BMW na imprezie można było spotkać właścicieli także i innych marek motocykli bowiem impreza GS Challenge jest otwarta dla wszystkich miłośników jednośladów. Wszak wszystkich łączy wspólna pasja.
Z informacji, jakie otrzymaliśmy od organizatorów, kolejna edycja BMW Motocykl GS Challenge ma odbyć się w lipcu 2011. Jak się okazuje impreza ma powrócić do Drawska Pomorskiego zatem wszystkich uczestników zmagań z poligonem jak i tych, których zabrakło w październikowym jej wydaniu, możemy już serdecznie zaprosić na kolejne zmagania w terenie.
Na koniec naszej relacji, poproszeni przez Tomka Lipskiego chcielibyśmy przekazać pozdrowienia dla jego syna Oliwiera! Ja zaś ze swojej strony dziękuję ekipie Motocykla za cierpliwość na trasie, dobre rady i wsparcie w trakcie mojej pierwszej przeprawy w takim terenie.
Reklama
Kalendarz dla motocyklisty na rok 2026 Gwiazdy MotoGP.
Duży 42x30 cm. 79 zł WYSYŁKA GRATIS!
Kalendarz motocyklowy na rok 2026 ścienny, przedstawiający najważniejszych bohaterów tego sezonu MotoGP. Jorge Martin, Johann Zarco, Raul Hernandez, Fabio Quartararo, Fermin Aldeguer, Fabio Di Giannantonio, Franco Morbidelii, Pedro Acosta, Pecco Bagnaia, Marco Bezzecchi, Alex Marquez, Marc Marquez w obiektywnie Łukasza Świderka, polskiego fotografa w MotoGP. W kalendarzu PSP Łukasza Świderka czeka na Ciebie 12 wyjątkowych zdjęć zawodników, którzy w sezonie 2025 zapisywali się na kartach historii motocyklowego Grand Prix.
KUP TERAZ. WYSY£KA GRATIS »
|
|









































Komentarze 4
Poka¿ wszystkie komentarzeZnam ten temat. Te¿ kiedy¶ by³em na takim spêdzie. Ci±gle ci sami ludzie te same klimaty i opowie¶ci dziwnej tre¶ci.Umiejêtno¶ci off-roadowe tych ludzi oceniam na 2+ w 10 stoponiowej skali a na 10 ...
Odpowiedzhttp://www.scigacz.pl/#/mysl/tomasytomek/be_happy Zaglosujcie, nei trzeba sie logowac, wsrod osob ktore zagosowaly zostana rozlosowane upominki o lacznej wartosci 300 z³! Grosujcie a wygracie!
Odpowiedz¯mija, odda³a¶ Kozê pod w³adanie red. Lovtzy? Æwiczy³em ostatnio teren na lekkim enduro (DR125) i mam wra¿enie, ¿e to jest ¶wietna sprawa przy takim sprzêcie, wiêc podziwiam entuzjastów na GS1200 w...
OdpowiedzTylko na jeden dzieñ :) Swój chrzest bojowy w terenie WRka prze¿y³a ze mn± dzieñ wcze¶niej. W sobotê ja zajê³am siê uwiecznianiem na zdjêciach poczynañ innych, za¶ koza trafi³a w rêce Lovtzy. W sumie to po to jest sprzêt, ¿eby nim je¼dziæ :D Je¿eli za¶ chodzi o GS Challenge panowa³a tam naprawdê rodzinna atmosfera. Ci, którzy my¶l±, ¿e wiêkszo¶æ uczestników przyje¿d¿a tam dla lansu moim zdaniem bardzo siê myli. Podejrzewam, ¿e gdyby tak w³a¶nie by³o skoñczy³oby siê na kie³baskach i grillu...
OdpowiedzPewnie, lans to pokonanie trudnego odcinka miêdzy kolejnymi ogródkami na monciaku w Sopocie - okraszone gro¼b± mandatu od SM (adrenalina!). ¦wietna impreza, ¶wietni ludzie.
OdpowiedzLanserka na BMkach...
OdpowiedzZal tylek sciska, ze inni maja lepiej, co? Ten kraj juz do reszty zdziczal.
Odpowiedzhehe chcesz miec offroad kup se wr250 i niech CIê poniewiera ,a nie taka kup± ¿elastwa sie w bagno pchaæ - no ale zato w poniedzia³ek by³o " staryyy na takim offroadzie by³em....jjeeeaaaa" heheh pozdro dla "braci ksero" :)))))
Odpowiedz