Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 71
Pokaż wszystkie komentarzeA egzamin na kat. B powinno się zdawać na Viperze albo Ferrari... Akurat Ferrari miałem kiedyś okazję widzieć (i słyszeć) jak się jakiś gość z Wólczanki tym lansował po Wawie... Jak się ma takie słabe wyczucie w stopie to się zmienia buty albo auto, a nie masakruje silnik i sprzęgło... W przypadku motocykla z taką mocą to prostsze - jeden nieuważny ruch nadgarstka i/lub lewej dłoni, gleba i szpital. A maszynka do warsztatu. Potem korowody z sądem, odszkodowania i takie tam.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza