752 powody, by nie cisn±æ. Yanosik ostrzega ostrzej
Yanosik, czyli niezwykle przydatna apka uwielbiana przez polskich kierowców za możliwość ostrzegania się nawzajem przed drogówką i wszelkimi niespodziankami na trasie, właśnie podkręca tempo.
Od czerwca Yanosik szykuje dla swoich użytkowników coś grubszego. Wjeżdża nowa akcja, która obejmie aż 752 lokalizacje w całej Polsce. Miejsca nie są przypadkowe, bo wytypowano je we współpracy z policją na podstawie analizy najgroźniejszych odcinków dróg.
Nie chodzi tu o straszenie, tylko o realne zwiększenie bezpieczeństwa na trasie. Jeśli kiedykolwiek zbyt mocno odkręciłeś manetkę gazu i poczułeś się zbyt pewnie, to wiedz, że właśnie nadmierna prędkość najczęściej kończy się dramatem. Choć nieustąpienie pierwszeństwa to również częsty problem, to właśnie prędkość zbiera największe żniwo. I to z tego powodu Yanosik uruchamia nową kampanię pod hasłem "Zwolnij - niebezpieczny punkt!". W tych miejscach aplikacja przemówi do ciebie donośnym komunikatem "Zbliżasz się do niebezpiecznego miejsca! Zwolnij i żyj!" i lepiej potraktować to serio.
Nie są to byle jakie miejsca. To właśnie tam lubi czaić się drogówka z suszarką. A jak dobrze wiemy, w wielu przypadkach sama obecność policji wystarczy, by kierowcy nagle przypomnieli sobie, że jednak znają ograniczenia prędkości. Podobnie działają fotoradary - ich skuteczność wynika z tego, że są widoczne i zapowiedziane. Kierowca wie, że zaraz będzie kontrola, więc automatycznie zwalnia. I to działa. Zwalnia, bo wie, że może być kontrola. A że to akurat miejsce, w którym już nieraz dochodziło do groźnych wypadków, to ta jedna decyzja może uratować komuś życie.
Dokładnie na tym opiera się nowy ruch Yanosika. Głosowy komunikat może zadziałać jak zimny prysznic i wybić z rytmu nadmiernej pewności siebie. Lista lokalizacji, w których będą emitowane ostrzeżenia, powstała w oparciu o dane z lat 2022-2024. To nie są przypadkowe miejsca, ale punkty, gdzie w ciągu tych lat wydarzyło się co najmniej pięć poważnych wypadków. Chodzi zarówno o całe pięciokilometrowe odcinki, jak i newralgiczne skrzyżowania czy przejścia dla pieszych.
Warto pamiętać, że policja nie tylko pomogła stworzyć listę, ale również sama będzie z niej korzystać. Czyli jeśli Yanosik ostrzega, to nie po to, żeby tylko straszyć. Tylko dlatego, że są tam realne zagrożenia i całkiem spore szanse, że w tym miejscu pojawi się patrol. Albo już stoi.
Jeśli niedługo, na trasie, nagle przemówi do Ciebie Yanosik z nowym komunikatem, nie traktuj tego jako kolejnego "bipnięcia" do zignorowania. Zmniejsz obroty, ogarnij otoczenie i pamiętaj, że tu chodzi nie tylko o punkty karne. To może być moment, który będzie oznaczał, czy Ty lub ktoś inny wróci cały do domu.


Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze