2023 KTM 790 Duke. Opis, zdjêcia, dane techniczne
Słynny "skalpel" powraca, by zrobić porządek w klasie średnich nakedów. Jest jeszcze ostrzejszy i gotowy do pokazania innym miejsca w szeregu. Motocykl ma trafić do salonów już w styczniu, a informacja prasowa obiecuje dużo dobrej zabawy.
Jak podaje KTM, pierwszy 790 Duke pojawił się w 2017 r. na targach EICMA i od momentu premiery kupiło go ok. 29 tys. motocyklistów. Motocykl jest zbudowany tak, by być lekkim, precyzyjnym, zwinnym i oczywiście mocnym. Choć w 2021 r. został zastąpiony przez model 890 Duke, to teraz powraca, by odzyskać władzę m.in. dzięki silnikowi o maksymalnej mocy 95 KM. Maksymalny moment obrotowy wynosi 87 Nm. Motocykl będzie również dostępny w wersji dla posiadaczy prawa jazdy kat. A2 z mocą ograniczoną do 48 KM.
Reklama
Kalendarz dla motocyklisty na rok 2026 Gwiazdy MotoGP.
Duży 42x30 cm. 79 zł WYSYŁKA GRATIS!
Kalendarz motocyklowy na rok 2026 ścienny, przedstawiający najważniejszych bohaterów tego sezonu MotoGP. Marc Marquez, Jorge Martin, Johann Zarco, Raul Hernandez, Fabio Quartararo, Franco Morbidelii, Pedro Acosta, Pecco Bagnaia, Marco Bezzecchi, Alex Marquez i inni w obiektywnie Łukasza Świderka, polskiego fotografa w MotoGP
KUP TERAZ. WYSY£KA GRATIS »
Jakie są główne mocne punkty 790 Duke? Przede wszystkim spalanie, które ma wynosić zaledwie 4,4 l na 100 km. Silnik o pojemności 799 cm3 został tak zestrojony, by zapewniać mocne uderzenie momentu obrotowego. Na pokładzie są tryby jazdy RAIN, STREET i SPORT ze zmianą ustawień kontroli trakcji i reakcji przepustnicy. Na wyposażeniu standardowym są Cornering ABS z trybem Supermoto, kolorowy wyświetlacz TFT o przekątnej 5 cali oraz oświetlenie LED. Dodatkowo w ramach Demo Mode można sprawdzić na dystansie 1500 km takie dodatki, jak Quickshifter+, Motor Slip Regulation, tryb TRACK i tempomat. Po przejechaniu wskazanej liczby kilometrów tryb demonstracyjny się wyłączy, a jeśli nadal będziecie chcieli korzystać np. z Quickshifter+, to można go odblokować na stałe za opłatą. Na liście wyposażenia dodatkowego są również czujniki monitorowania ciśnienia w oponach oraz KTM MY RIDE służący do połączenia motocykla z telefonem.
Zawieszenie składa się z widelca WP APEX o średnicy goleni 43 mm, który ma podzielone funkcje, a więc jedna goleń odpowiada za kompresję, a druga - za tłumienie odbicia. Dodatkowo zastosowano progresywne sprężyny, które na początku są miękkie, a później twardnieją, by zapobiec dobijaniu. Tylny amortyzator WP APEX również ma progresywną sprężynę i do tego regulację napięcia wstępnego. Ostatni na liście jest stabilizator kierownicy. Skoro o kierownicy mowa, to ta ma 810 mm szerokości i można ją ustawić w 4 różnych położeniach na półkach zawieszenia Triple Clamp, które można obrócić w trzech położeniach, co pozwala na ustawienie optymalnej pozycji. Siedzenie umieszczono na wysokości 825 mm, a opcjonalnie można je obniżyć do 805 mm.
Cena motocykla w Niemczech została ustalona na 8999 euro, a więc ok. 42 tys. zł, co jest rozsądną propozycją, jeśli porównamy papierowe możliwości 790 Duke z konkurencją. Pierwsze egzemplarze mają pojawić się w salonach już w styczniu.







Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze