Ścigacz.pl

Wszyscy z wypiekami na twarzach śledzili rozwiązanie stanu błogosławionego księżnej Kate Middleton. Podobno największe wypieki mieli podatnicy i ekipa TVN24. Jednak Royal Baby przyszło na świat nie tylko w Wielkiej Brytanii. Narodziny nowego potomka szlacheckiego rodu miały miejsce bardzo niedawno w Bolonii. Waży 169 kg, ma 148 KM i jest bardzo podobny do mamy. Przed Wami - Ducati 899 Panigale!

XXX

To nie tajemnica. Panigale wygląda jak gwiazda programów, które oglądałeś w nocy na Polsacie, kiedy rodziców nie było w domu. To cholernie gorący i seksowny motocykl. I co z tego, że nie ma jednoramiennego wahacza? Za niestosowne uznają to tylko duca-puryści, którzy nigdy nie jeździli Panigale. Zresztą ten wahacz nie robi nic złego fantastycznemu designowi motocykla, podobnie jak żadnego faceta nie obchodzi, kiedy paznokcie nagiej kobiety, która wylądowała pod jego prysznicem są pomalowane na kolorowo. Oprócz dwuramiennego wahacza 899 wygląda dokładnie jak 1199 i komplement nie może posunąć się dalej. Podoba mi się biała wersja z czerwonymi kołami jako hołd dla zastępowanego 848. Porównanie tych dwóch sprzętów w tych samych barwach będzie wyglądało epicko. Giandrea Fabbro, człowiek odpowiedzialny za wygląd Panigale zasłużył na brawa. Fakt faktem, gdyby odważył się coś pozmieniać w wyglądzie hitowego Panigale, najprawdopodobniej ktoś złożyłby mu propozycję nie do odrzucenia.

Superquadro w rozmiarze M

Kiedy dwa lata temu Włosi pokazali, co będzie napędzać 1199, wszyscy się trochę przerazili, bo sprzęt tego kalibru był dotychczas stosowany do niszczenia planet. Superquadro było niesamowite na każdy możliwy sposób. Liczby w silniku 899 nie są tak szokujące jak w dużym Panigale, co nie znaczy, że jest normalnie i szablonowo. Teraz tłoczyska mają średnicę równych 100mm i poruszają się po skoku wynoszącym 57,2mm. W tej wysokoobrotowej furii tworzy się 148 KM, które 889 osiąga przy 10750 obr/min. Do tego wysoki moment obrotowy - 99 Nm przy 9000 obr/min. W gruncie rzeczy jest to po prostu Superquadro w rozmiarze M, które ma być nieco bardziej przystępne dla kierowcy. Zresztą w materiale filmowym Ducati widnieje hasło "Your Road to the Track", co ma być sugestywnym przekazem. Royal Baby, podobnie jak 1199 ma zmienne tryby pracy silnika Race, Sport oraz Wet, ABS i wielostopniową kontrolę trakcji. Co ciekawe, do bogatego już pakietu elektronicznej pomocy dołącza niespotykany w tej klasie pojemnościowej quickshifter (Ducati Quick Shift). Oprócz tego jest także możliwość zmiany mapy silnika, co przekłada się na odpowiednią reakcję na dodanie gazu. Idąc za duchem przystępności (czyt. nieco niższej ceny) zmieniono zawieszenie. Teraz z przodu zamiast widelca Marzocchi 50mm znajdziemy widelec Showa typu Big Piston Fork o średnicy goleni 43mm. Z tyłu z kolei znajdziecie amortyzator Sachs współpracujący z nowym, dwuramiennym wahaczem. Oczywiście wszystko z pełną regulacją. Podobnie jak 1199, małe Panigale jest konstrukcją "bezramową". Mówiąc jaśniej, wszystkie elementy podwozia i nadwozia są bezpośrednio przymocowane do silnika, który pełni funkcję elementu nośnego. Dzięki temu udało się spektakularnie obniżyć masę. A skoro już o tym mówimy, to owszem, jest to niewiele, bo 169 kg bez płynów, ale duże Panigale bez płynów waży 164 kg i jest mocniejsze o monstrualne 47 KM. Rzecz w tym, że 1199 to naprawdę szalony motocykl do inwazji torów wyścigowych, kiedy 899 ma być czymś, co zdoła wykorzystać szersze grono klientów.

Przepychanki

Tutaj robi się ciekawie. Tęsknię za czasami, kiedy rynek motocyklowy można było bardzo łatwo scharakteryzować. Były skutery, sześćsetki, litry i choppery w wielkich pojemnościach. Teraz nomenklatura pojemnościowa to najwyraźniej efekt rzucenia kościami do gry. A Ducati jest już mistrzem w kwestii wypuszczania motocykli o dziwnych oznaczeniach. 916, 796, 848, 1198,1098, 695, 696. Ich oferta przypomina bardziej kod z "Lost" niż gamę motocykli. Teraz do tego dochodzi 899 Panigale. Naturalną konkurencję stanowi koleżanka z Włoch - MV Agusta F3 800. Jest troszkę cięższa, ma identyczną moc, ale mniejszy moment obrotowy. I to w zasadzie wyczerpuje temat bezpośredniego zagrożenia ze strony rywali. Jasne, można by wspomnieć o chociażby GSX-R750, ale czy ktoś, kto będzie zastanawiał się nad Panigale naprawdę weźmie jako alternatywę Gixxera pod uwagę? No właśnie. Brytyjczycy wymyślili nawet nazwę dla gatunku motocykli, które reprezentuje Panigale 899 - Supermid. To w zasadzie idealnie charakteryzuje sportowe przecinaki z klasy 800+.

Czy mamy do czynienia z królewskim potomkiem 916?

W sieci pojawiają się opinie, że nowe Panigale jest bezpośrednim królewskim potomkiem 916. To odważne stwierdzenie i pewnie znajdzie się wielu, którzy uznają to za świętokradztwo i zamach na religię. Ducati, mimo tego, że kocha tworzyć totalnie maniakalne motocykle (patrz Diavel, Streetfighter), wie, że aby dotrzeć do klienta nie wystarczy jedynie dać mu tysiąc wściekłych koni. Co oczywiście nie ma absolutnie żadnego znaczenia, bo 899 będzie po prostu traktowane jako bilet ulgowy do celebryckiego świata Ducati.

Dane techniczne: