20 wykroczeń, 130 km/h między autami i gleba. Szybki i wściekły ucieka przed policją w Nowym Sączu
Prawdziwy bukiet problemów nazbierał sobie motocyklista z Nowego Sącza. Nie dość, że nie miał prawa jazdy, to uciekał przed policją, a na koniec solidnie wyglebił. Na deser będzie mieć sprawę w sądzie.
Policjanci z nowosądeckiej grupy Speed zainteresowali się motocyklistą, który poruszał się po mieście w dość charakterystyczny sposób. Nie, nie chodziło o stopy "na kaczkę", ale o fakt, że trąbił na innych kierowców i dość swobodnie traktował przepisy.
Próba zatrzymania nie powiodła się - motocyklista rozpoczął ucieczkę, dostarczając materiału dowodowego, który nagrywał wideorejestrator. Jak wyliczają policjanci, kierowca jednośladu wyprzedzał na przejściu dla pieszych, poruszał się z prędkością 130 km/h na sześćdziesiątce, wyprzedzał na zakręcie, na podwójnej linii ciągłej, a także omijał stojące przed sygnalizatorem pojazdy.
Na koniec, ujrzawszy drugi radiowóz, próbował hamować, co zakończyło się spektakularną glebą. Z ogólnymi obrażeniami mężczyzna trafił do szpitala. Teraz, za główną rolę w filmie drogi, nagranym wideorejestratorem, otrzyma nagrodę od sądu.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeNiezła ściema z tym że go złapali. Autor ze szczegółami opisuje zdarzenie którego nie widać na filmie : " Na koniec, ujrzawszy drugi radiowóz, próbował hamować, co zakończyło się ...
Odpowiedz