Ścigacz.pl

Pasja, pracowitość i zaangażowanie od najmłodszych lat często owocują niespodziewanymi szansami od losu. 18-letni Chris Lake ze Spilsby przejął salon motocyklowy,  w którym pracował już od kilku lat, co uczyniło go najmłodszym właścicielem punktu dealerskiego w Wielkiej Brytanii.

Korzenie salonu i warsztatu Wildmans Motorcycles w Spilsby (Lincolnshire) sięgają roku 1926. Powstał on na miejscu dawnej kuźni. Poprzedni właściciel, Peter McDowell, prowadził go od 2005 roku i właśnie zdecydował się przejść na emeryturę. Nie była to jednak najbardziej zaskakująca decyzja. Prowadzenie firmy przekazał zaledwie 18-letniemu praktykantowi Chrisowi Lake, który objął funkcje właściciela i głównego mechanika.

Chris zaczął pracę w Wildmans Motorcycles mając 13 lat i początkowo robił to tylko w weekendy. Jego wiedza i zapał okazały się zupełnie wystarczające. Od momentu przejęcia firmy wprowadził nowe usługi, m.in. 24-godzinny serwis z dojazdem. Na miejscu wspomagają go jeszcze jeden starszy mechanik Alan Fixer oraz własna matka, która pomaga prowadzić dział sprzedaży motocykli.

Chris Lake na pytanie, czy nie obawiał się przejęcia firmy w tak młodym wieku, odpowiada krótko: Musiałem spróbować. Gdybym tego nie zrobił, nie wiedziałbym jak to jest. Nie chcę siedzieć bezczynnie.

No cóż, to jest postawa, którą straszliwie szanujemy. Powodzenia!