Żużlowa Jawa - krótka historia wielkiego producenta
Mimo, iż lata dominacji w klasycznym żużlu czeskie silniki mają już za sobą, to jednak wciąż odgrywają w nim dużą rolę
Jawa - tej nazwy kibicom czarnego sportu i nie tylko tłumaczyć nie trzeba. Mimo, iż lata dominacji w klasycznym żużlu czeskie silniki mają już za sobą, to jednak wciąż odgrywają w nim dużą rolę. Prześledźmy zatem historię Jawy.
Wszystko zaczęło się od silników angielskiej firmy JAP, które w powojennym speedwayu nie miały sobie równych, jednak „żelazna kurtyna" wykluczała sprowadzenie tych maszyn do bloku wschodniego. Czech Jaroslav Simadl postanowił w swoim warsztacie w Divisovie budować repliki zachodniej maszyny. Na świecie motocykle z Divisova znane były pod nazwą Eso, zaś w Czechach - As. Ostatnią maszyną pod tą nazwą był motocykl ESO 500 wyprodukowany w 1954 roku. Ta dwuzaworowa maszyna o wadze 28 kilogramów, pojemności ok. 496 cm3 miała moc 49 KM, przy 7000 obrotach na minutę.
Rok 1963 to przejęcie wytwórni silników i motocykli przez kombinat Jawy. Już w tym roku wyprodukowano pierwszy silnik pod tą nazwą, oznaczony numerem 890. Ta jednostka napędowa nie różniła się zbytnio od swojego poprzednika (ESO 500). Przewyższała go tylko mocą większą o 3 KM. Nowozelandczyk Barry Briggs na stadionie Ulevi w szwedzkim Goeteborgu w 1966 roku, startując na motocyklu napędzanym tym silnikiem, wywalczył swój czwarty tytuł Indywidualnego Mistrza Świata na Żużlu. To pozwoliło czeskiej firmie na światową ekspansję tym bardziej, że z chwilą przejęcia zakładów przez Jawę prawie całkowicie zarzucono produkcję jednostek napędowych do wyścigów szosowych, skupiając się wyłącznie na produkcji na potrzeby czarnego sportu. Warto w tym miejscu wspomnieć o tym, skąd wzięła się nazwa Jawa. Jest to dość popularny za żelazną kurtyną sylabowiec, który składał się z dwóch słów: „Janecek" (założyciel firmy) oraz „Wanderer". O ile pierwsza część jest bardzo jasna, to druga sprawia już trochę problemów. Czym był Wanderer? Otóż jest to pierwszy motocykl produkowany przez Jawę na licencji niemieckiej.
W latach siedemdziesiątych Czesi po raz pierwszy musieli stoczyć poważną walkę z konkurencją. Mowa tu o silnikach Wesakle, a później Goddenach, które montowano do ram od Wesakla. Te dwie jednostki napędowe posiadały już cztery zawory i przewyższały mocą oraz żywotnością konstrukcję z Divisowa. Jednak nie było aż tak źle, jak się mogło wydawać. Oprócz wspomnianego już Barrego Briggsa tytuły najlepszych jeźdźców na świecie zdobyli Ivan Mauger, Ole Olsen, Jerzy Szczakiel i Michael Lee. W sumie było ich aż jedenaście, a wszystko to dzięki czeskiej konstrukcji.
Kolejne lata w historii Jawy nie były już tak burzliwe. W 1984 roku wprowadzono do produkcji jednostkę, której nadano numer 897 z wałkami rozrządu i zaworami w głowicy. W tym samym czasie na żużlowy rynek weszły silniki GM, konstruowane przez włoskiego zawodnika Giuseppe Marzotto, startującego pod pseudonimem Charlie Brown. Włoska jednostka napędowa sprawiła, że czasy Golddenów i Wesaklów bardzo szybko się skończyły.
W 1989 roku z zakładów Jawy wyodrębniono Jawa Divisov a.s. Zakład ten do dziś zajmuje się wyłącznie produkcją motocykli żużlowych, na tory klasyczne, długie, lodowe oraz trawiaste.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze