Ścigacz.pl

Nikt nie przepuszczał, że w tym roku Motocrossowe Mistrzostwa Świata w klasie MX1 będą obstawione przez trzy różne pojemności motocykli. Regulamin oczywiście dopuszcza maszyny czterosuwowe do 450ccm i dwusuwowe do 250ccm. Jednak w ostatnich latach rozwój 450 był tak duży, że nikt nie próbował nawet walczyć na motocyklu o mniejszym silniku.

Wspominaliśmy, że wyzwanie podjął KTM, wprowadzając w tym roku SX-Fa 350, na którym pojedzie Antonio Cairoli. Żeby tego było mało, w Grand Prix pojawi się zawodnik na dwusuwowej 250. Na KTMie przygotowywanym przez niemiecki team Sarholz pojedzie Francuz Cedric Soubeyras. Nazwisko pewnie nie znane, bo Cedric obstawiał tyły w zeszłym roku w MX2. Potrenował najwyraźniej mocno w zimie, wygrywając w lutym Supercross w Genewie i będąc aktualnie na 4. pozycji w generalce Motocrossowych Mistrzostw Francji.

„Świetnie czułem się zdobywając podia w Supercrossie, jazda dwusuwową 250 to świetna zabawa. W Genewie poczułem, że jazda tym motocyklem jest dobrym pomysłem. Zespół Sarholz zaproponował mi start w tym sezonie w klasie MX1 Mistrzostw Świata. Powiedziałem, że okej, ale na dwusuwie" - tłumaczy młody Francuz. „Wiem, że mój motocykl nie będzie najmocniejszy, ale 250 jest dużo lżejsza i łatwiejsza w prowadzeniu niż 450. Mamy świetnego tunera, który przygotuje mi sprzęt jak w fabrycznym zespole".

Foto: motocrossmx1.com