Ścigacz.pl

Końca kryzysu nie widać. O ile gospodarka naszego kraju powoli zaczyna wychodzić z recesji, to wszystkie znaki na niebie i ziemi pokazują, że branża motocyklowa pozostanie w niej jeszcze jakiś czas. W październiku obserwujemy dalsze ograniczenie liczby motocykli i motorowerów zarejestrowanych u nas po raz pierwszy. Co prawda można się spierać, czy nieco ponad 4% spadek sprzedaży motocykli to powód do utyskiwania, ale jeśli weźmiemy pod uwagę, że w rekordowym roku 2008 w tym samym okresie sprzedało się 539 nowych motocykli, to mówimy o spadku ponad 42%, co jest rzeczywistym obrazem tego, co dzieje się w branży.

Analogicznie sytuacja wygląda w przypadku motocykli używanych oraz motorowerów, zarówno tych nowych jak i używanych. Spadki w stosunku do ubiegłego roku przedstawiliśmy w tabeli poniżej, lecz prawdziwy obraz recesji daje zestawienie tych danych z rokiem 2008, gdzie sprzedaż była, nie przymierzając, dwukrotnie większa. Pozostaje mieć nadzieję, że sytuacja ekonomiczna polskich rodzin poprawi się na tyle, że motocykle znów zaczną się sprzedawać.