Przymierzamy się do zakupu motocykla
Kupując używany motocykl musimy pamiętać o tym, że na rynku polskim spotykamy wersje motocykli, budowane dla różnych rynków, na przykład: wersje europejskie, wersje australijskie, wersje amerykańskie, wersje japońskie, wersje kanadyjskie i inne. Producenci przygotowują modele z drobnymi różnicami pod kątem różnych rynków. W efekcie występują takie dziwolągi, jak Honda CBR 700, budowana na potrzeby rynku amerykańskiego, na którym z myślą o ochronie Harleya obowiązują cła zaporowe na motocykle o pojemności powyżej 700 cm3. Z kolei kupując motocykl japoński możemy trafić na model, w którym reflektor świeci symetrycznie, co może być przyczyną problemów przy pierwszym badaniu technicznym i w trakcie kontroli drogowej. Również modele amerykańskie mają reflektory świecące symetrycznie i dodatkowo prędkościomierze wyskalowane w milach. Ze względu na obowiązujące na innym kontynencie przepisy podatkowe i celne motocykle takie mogą mieć trochę inne pojemności silnika. Skutkiem tego są problemy z częściami, gdyż najbardziej popularne na naszym rynku części zamienne nie zawsze pasują do motocykli, oferowanych na innych rynkach i kontynentach. Jedynym rozwiązaniem jest wtedy importowanie części z rynku, z którego pochodzi nasz motocykl. Jest to operacja czasochłonna i kosztowna.
Najczęściej wymienianymi w motocyklu elementami są: klocki hamulcowe, łańcuch, zębatki, świece zapłonowe, uszczelki, opony. Kupując motocykl warto sprawdzić, czy do naszego modelu podstawowe części zamienne i elementy eksploatacyjną są dostępne i czy ich ceny nie są wygórowane. Na przykład jedna z wersji Kawasaki Zephira ma po dwie świece zapłonowe na cylinder. Ponieważ jest to rzędowa 4-ka, to wymiana świec wymaga zakupu 8 nowych elementów. W ten sposób koszt wymiany jest dwukrotnie wyższy niż w przypadku innych popularnych motocykli.
Analiza przyszłych kosztów powinna również objąć koszty przeglądu i kosztów wykonywania podstawowych czynności serwisowych, na przykład regulacji luzów zaworowych (mogą to być zawory regulowane śrubami lub mogą wymagać użycia specjalnych płytek regulacyjnych, podnoszących koszty wykonania takiej regulacji). Warto przy tym sprawdzić, co ile kilometrów motocykl wymaga wymiany oleju, gdyż na przykład w Hondzie Dominator taka konieczność można nas spotkać co 3 000 kilometrów. O awaryjność danego modelu możemy zapytać mechaników z warsztatu, specjalizującego się w naprawach określonych marek i modeli jednośladów.
Komentarze 20
Pokaż wszystkie komentarzeWitam! Mam 20 lat. W zeszłym roku we wakacje zdałem prawko na motocykl. Do tej pory jeździłem Na MZ-tce 150 TS. Chce kupić większy motocykl. Proszę o jakieś porady na temat pojemności, rodzaju ...
OdpowiedzWitam! Mam 20 lat. W zeszłym roku we wakacje zdałem prawko na motocykl. Do tej pory jeździłem Na MZ-tce 150 TS. Chce kupić większy motocykl. Proszę o jakieś porady na temat pojemności, rodzaju ...
Odpowiedz"we wakacje"? kup sobie słownik ze księgarni haha
Odpowiedzwitam mam prosbe zmienilem olej motul 10w 40 i nagle patrze na poziom oleju a tu cos bialego[dodam ze jest tego bialego malo]czy to znaczy ze jest uszczelka peknieta ??? co wy mi radzicie zebym ...
Odpowiedzwitam jestem na etapie kupna motoru tylko nie wiem jak to wygląda z przebiegami czy 40 tyś kilometrów to dużo czy mało????A dokładnie chodzi mi o cbr 954 albo gsxr 1000
Odpowiedzkolego nsr to troche popelina. moduły czesto siadaja nie chodzi to zbyt równo nie polecam. kup yamahe tzr belgarda bedziesz zadowolony
OdpowiedzJa mam takie pytanko co Kupić : Honda CBR 125 Yamaha yzf r 125 ?
Odpowiedzkupuj yamahe bez wahania cbr słaba złe mi sie jeździlo nia cbr odradzam
Odpowiedz