tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Komentarze do: Yamaha R1 i R6 2008 - dopracowane...
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
Komentarze 19
Pokaż wszystkie komentarze
Autor: barto 18.11.2008 20:15

r1 jest super

Odpowiedz
Autor: Zbig 03/09/2008 11:17

To nie jest kwestia roku, dwóch lat czy miesiąca jazdy. Chodzi o to by obyć się z motocyklem w ogóle. Zdobyć umiejętności i wiedzę pozwalającą wykorzystać potencjał motocykli sportowych nie robiąc sobie przy tym krzywdy. Niektórzy się z tym rodzą inni nigdy tego nie potrafią, a kupić możesz sobie co Ci się żywnie podoba. Ja osobiście odradzam zakup zwłaszcza nowej R6 na pierwsze moto. Moim zdaniem powinien być dostępny tylko dla kierowców z doświadczeniem ;-) wiem, że to nie możliwe (chyba, że wprowadzono by licencję tak jak w Ferrari). Ale ten motocykl jest zupełnie innym motocyklem niż dotychczasowe tej klasy. Jest totalnie bezkompromisowy, nie nadaje się na miasto, dziury, korki. Piekielnie wykańcza kręgosłup, nadgarstki, kark. Oddaje moc spektakularnie i wcale nie łatwe jest jej opanowanie dla wprawnego jeźdźca. Dla nowicjusza to jeżdżąca bomba z opóźnionym zapłonem. I nikt mi nie powie, że można z głową. Tym motocyklem nie można z głową. On wręcz wymusza jazdę na wysokich obrotach, a ma ich aż 16 500 PRM powyzej 12 000 ona wkręca się sama i problemem nie jest przyspieszanie ale właśnie utrzymanie w miarę stałej prędkości. R1 jest już o wiele bardziej liniowa i przewidywalna ale hmm poczekajmy do wiosny - będzie new model :) Natomiast dla smakoszy ;-) R6 jest po prostu niesamowitym pociskiem. Rewelacyjnie się prowadzi, idealne hamulce - do hamowania w zakręcie są czymś naturalnym. Składa się w winkle praktycznie sama, utrzymanie toru w zakręcie nie sprawia żadnych problemów, zakręty praktycznie jedną ręką mimo braku amortyzatora skrętu. Reakcja na gaz jest tak spontaniczna i spektakularna jakiej nie zaznałem jeszcze w żadnym innym sporcie. Zawieszenie idealne (ale na tor - w mieście strasznie kopie w cztery litery ;-)) Jednym słowem R6 w wersji seryjnej po odkręceniu lusterek i kierunków na ustawieniach fabrycznych to żywy ogień do wykorzystania na torze. Zachęcam każdego do poznania czym ta mała i pozornie niewinna maszynka jest ;-)

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    na górę