Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 148
Pokaż wszystkie komentarzea jak motocykl i polisa jest zarejestrowana na kogos innego niż sprawca bez prawka to też oc traci ważność?
Odpowiedzpolisa nie traci ważności, tylko ubezpieczyciel nie ma obowiązku wypłaty odszkodowania
OdpowiedzOC i NW wykupwane jest na pojazd nie osobe.. jechalas pojazdem ktorym spowodowalas wypadek ,nie masz prawka OC jest niewazne -masz prawko OC jest wazne ale znizki traci osoba ktora wykupila OC (wlasciciel pojazdu) a nie osoba ktora prowadzila pojazd
OdpowiedzJak podpisujesz umowę OC z ubezpieczycielem, powinieneś podać wszystkich użytkowników pojazdu, zatem użyczając go osobie, która nie posiada uprawnień, polisa nie jest ważna. Mało tego, kodeks wykroczeń przewiduje mandat w wysokości 300 złotych za użyczenie pojazdu osobie nieposiadającej uprawnień do jego kierowania. Mandat oczywiście dla właściciela pojazdu.
OdpowiedzBędę jeździł bez prawa jazdy dopóty dopóki koszt plastiku nie będzie większy niż cena mojego motoru. Samemu się nauczyłem jeździć lepiej niż by mnie przygotowano na jakimkolwiek kursie, poza tym wystarczy znać przepisy chociaż by z kat. "B"
Odpowiedzinaczej będziesz śpiewał po pierwszym dzwonku (nie życzę). Tymczasem ogarnij się bo ferie się kończą i pora do szkoły zaraz...
OdpowiedzPusty jesteś chłopcze...
OdpowiedzDobry tekst. Szczególnie podoba mi się kawałek o braku reagowania otoczenia. Zawsze narzekamy, że coś jest nie tak, ale rzadko coś robimy. Ja jak tylko spotkam kogoś kto mówi że śmiga na moto bez prawka, zawsze uświadamiam delikwenta, że jak będzie miał dzwona to będzie miał kakaowo. Sam od niedawna mam prawko kat. A - jakies 2 lata - i tyle też jeżdżę. Rzeczywiście kurs poza robieniem 8-mek niewiele mnie nauczył, a egzamin wymaga od zdającego momentami ekstremalnie niebezpiecznych zachowań, które trzeba jak najszybciej wyplenić z głowy (np. trzymania się prawej strony prawego pasa w mieście - toż to proszenie się o wypadek z wielu powodów), ale to już jest inna historia, która nie usprawiedliwia nikogo jeżdżącego bez prawka.
OdpowiedzProblem zbyt niskich kar za jadę bez uprawnień rzeczywiście istnieje. Nie kazdy jest na tyle rozgarniety zeby zdawac sobie sprawę, co sie stanie w razie wypadku. A po za tym, każdy liczy że akurat jemu nic złego się nie stanie. Boczo słusznie zauwazył, ze wyjściem mogłyby być grzywny od własnie 5 tys. Co do egzaminów i systemu szkolenia to nie ma co demonizować. Bardzo wiele zależy od kandydata na kierowcę. Wybów odpowiedniej szkoły jazdy - bardzo ważna sprawa. Sam stałem przed takim dylematem i wybrałem szkołę prowadzona przez motocyklistów. Bardzo wiele im zawdzęczam. Co do samego egzaminu - oczywiście wiele zależy od egzaminatora ale ja np. zdawałem w Warszawie, egzaminator był uprzejmym profesjonalistą starającym się uspokoić zestresowanego kandydata. Zdałem za pierwszym razem, podobnie jak jakiś czas temu kat B. PS: zdają sobie sprawę że wybór szkół w mniejszych miastach jest ograniczony ale bez przesady.
Odpowiedzczarno na białym tak powinno byc opisane wszystko
OdpowiedzSkoro ktoś nie ma prawka to nie ma dowodu że umie jeździć. Skoro nie ma dowodu na umiejętności to umyślnie powoduje zagrożenie życia i zdrowia innych ludzi. Dlaczego takie grożenie komuś śmiercią jest praktycznie bezkarne? Chore przepisy, powinni konfiskować motocykl i automatycznie orzekać przepadek mienia na rzecz skarbu państwa.
OdpowiedzTez sie z toba nie zgadzam. To jest tak jak w szkole, nic sie nie nauczysz z praktyki tylko teorie. Tak samo jest na testach jak ktos wsiada na moto tzn. ze umie jezdzic. Osobiscie znam paru typkow ktorzy pol zycia bez prawka jezdzili i nie mieli zadnego wypadku, wiec nie mow mi ze jest to zagrozenie dla zycia czy zdrowia.
OdpowiedzMesz rację Olek. Prawo jazdy to tylko tak naprawdę kolejny papier w biurokracji i kolejny sposób na robienie kasy. Fakt jest nawet taki iż bez prawka jeździ się ostrożniej z pewnymi hamulcami. Pewne też jest to iż psuje to komfort jazdy bo ta myśl jest zawsze obecna podczas jazdy a radiowozów nie oznakowanych coraz więcej i większej mocy... Na pewno nikt nie chciałby znaleźć się w skórze kogoś kto spowodował wypadek nie mając prawka...
Odpowiedznie zgodzę się bo jak już ktoś wsiada na moto bez prawka to przeważnie umie jeździć a kurs cudów nie uczy
Odpowiedzco za glupota!! jak ktos wsiada pierwszy raz na moto bez prawka i odrazu jedzie na ulice to umie lepiej jezdzic niz osoba ktora przejechala chocby te nieszczesne 20 godz pod okiem profesjonalnego instruktora?? kazdy kto jezdzi bez prawka jest idiota!!
Odpowiedzaa... takie pytanie... ile jest osób co wsiadają podczas nauki jazdy pierwszy raz na motocykl...? nie znam takiej osoby...
OdpowiedzBo prawo jest do d*! Kierujący pojazdem bez uprawnień dostaje 500zł mandatu i tyle - tak? Kierując z uprawnieniami ale bez ważnego OC dostaje się dużo bardziej w kość. Niech mi ktoś wyjaśni - dlaczego, jeśli ktoś prowadzi pojazd bez uprawnień (a co za tym idzie, bez OC, bo nie działa), to w razie kontroli nie dostaje w du*ę za oba te wykroczenia? Bo co z tego, że ma papier, jakąś tam polisę, skoro ona nie ma mocy (swoją drogą, rozumiem doskonale dlaczego ubezpieczyciel wypina się na takich kierowców)?
OdpowiedzDla mnie nie zrozumiałe jest że prawo jazdy kat B - macie, a już kategorii A już nie. Skoro aż tyle argumentów jest na nie to może niech wszyscy nie będą mieli uprawnień. Ja mam 30 lat i zacząłem przygodę z motocyklami, mając kat B i przejechane ponad milion kilometrów jakoś pierwsze kroki z dwoma kółkami rozpocząłem od kursu kat A. Czy się nauczyłem na kursie, tak samo jak w przypadku samochodu. To przejechane kilometry mnie nauczyły, ale papier w kieszeni musi być
OdpowiedzOtóż to! Miałem podobną drogę motocyklowego śmigania... Zresztą dla mnie jazda bez prawka, byłaby zbyt stresująca....
OdpowiedzMoim skromnym zdaniem, każdy, kto porusza się jakim kolwiek pojazdem powinien mieć na niego uprawnienia. Ja swoją przygodę z motocyklami zacząłem bardzo wcześnie od... marzeń że kiedyś będę miał motocykl. Kiedy przyszła pora na ziszczenie swojej dziecięcej zajawki, czyli kiedy miałem pieniądze na zakup motocykla, też zastanawiałem się: "czy może nie polatać bez prawka". Zdecydowałem się jednak zrobić. Fakt że 1000 zł to nie mały wydatek, to teraz wiem że dobrze zrobiłem. No i "latałem" sobie z uśmiechem na ustach, aż tu nagle dzwon!!! - nie z mojej winy. Gdybym nie miał prawka, nie było by tłumaczenia że jechałem zgodnie z przepisami i że człowiek z "puchy" mnie nie zauważył. Ten wypadek to była by moja wina!! Nie radzę panowie i panie poruszać się bez prawka - zawsze jesteście winni. Pozdrawiam, szerokości, lewa w górę itd.
OdpowiedzMiałem dzwona z autem nie posiadając kategorii A. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia orzekli winę kierującego samochodem - wymusił pierwszeństwo na lewoskręcie - i ukarali go mandatem w wysokości 300 złotych. Ja zostałem ukarany mandatem za brak wymaganych uprawnień i na tym koniec. Oczywiście mogłem zapomnieć o odszkodowaniu z polisy OC sprawcy kolizji i moto musiałem naprawić z własnej kieszeni.
OdpowiedzNo to dałeś się wyrolować. Jeśli sprawca miał prawko i był trzeźwy to OC musi wypłacić ubezpieczenie poszkodowanemu - i fakt że prawka nie miałeś nic tutaj nie zmienia. Co innego jak ty byś winny.
OdpowiedzA co w przypadku kiedy kierujący nie ma uprawnień a motocykl nie jest zarejstrowany ani ubezpieczony bo został sprowadzony np. z Wielkiej Brytanii? Czy można nie mając prawka na motor a mając tylko B ubezpieczyć na siebie motorek?
OdpowiedzMożesz zarejestrować go na siebie i opłacić OC. Nie powinno być z tym żadnych problemów. Ja tak miałem kilka lat temu (chyba 4). Oczywiści mogły się przez ten czas zmienić przepisy, czego mogę nie wiedzieć, ale wątpię. Najlepiej zadzwoń do wydziału komunikacji i ubezpieczyciela i będziesz wszystko wiedział.
OdpowiedzNa 99% przepisy się nie zmieniły. Rejestrowałem i ubezpieczałem motocykl we wrześniu zeszłego roku i popatrzyłem sobie w tabelki zwyżek i zniżek u ubezpieczyciela. Brak prawka na motor skutkuje tylko jakąś (nie pamiętam ile) zwyżką stawki OC
OdpowiedzA słyszałeś żeby ktoś potem po wypadku bez uprawnień odzyskał odszkodowanie? A co jeśli szkody u poszkodowanego będą wysokie i będziesz musiał pokryć je z własnej kieszeni? Albo co gorsza ktoś Ci wybiegnie na ulicę i go potrącisz - jak masz prawko to będzie dochodzenie czyja wina, jak nie to już sam fakt, że jechałeś bez uprawnień stawia cie w słabej sytuacji.
OdpowiedzChodzi mi o to że jak już kogoś zatrzymają to dobrze nie mieć tylko prawka a nie wszystkiego czyli ani przeglądu ani OC i jeszcze moto np.świeżo sprowadzone bo wtedy chyba już tylko laweta i pewnie duuużo większe konsekwencje... zgadza się?
OdpowiedzPowiem szczerze, że na motocyklu miałem 1 raz od 5 lat kontrolę na motocyklu. Raz nie zauważyłem, raz nie miałem OC, ale mnie puścili. Raz jechało za mną mondeo, ale blachy nie te.. Ciężki temat, dopóki nie będzie radarów walących fotki od tyłu jak np. w niemczech :)
OdpowiedzAutorze, podaj podstawe prawna orzekania zakazu prowadzenia pojazdow za jazde bez uprawnien. Oczywiscie nie chodzi mi o nielatow, bo te znam.
OdpowiedzSiema. Wiecie co, ja uważam, że powinno się mieć uprawnienia do jazdy, bo to powinno dać do myślenia czy mam jaja i zrobię to prawko, kolega 7 razy zdawał bo jeździł wcześniej i miał swoje nawyki a gadanie typu po co mi i tak mnie nie złapią doprowadza mnie do pożałowania i litości nad jednostką której się wydaję że będzie twardy i prawdziwym facetem jeśli będzie nie będzie miał prawka i go nie złapią, żałosne. Sprzeczanie się czy OC działa czy nie to bez sensu, bo stać Cię na motocykl to stać Cię na prawko. Mam w d...ie podniesione glosy, ze to niesprawiedliwe, czasem trzeba coś poświecić i poczekać, motocykle to pasja a nie przymus. Panowie trochę więcej pokory!!! Niektórzy to pieprzeni egoiści i nie myślą o innych uczestnikach dróg. Pozdrawiam :)
OdpowiedzA czy mial ktoś sytuacje, że dostal mandat juz po zdaniu egzaminu ale nie odebraniu jeszcze prawka? Slyszalem ze jest to traktowane jak jazda zupelnie bez uprawnien i dostaje sie tez bonus w postaci 500 zł mandatu ?
OdpowiedzKolego dokładnie ;) 13.02.2011r. doświadczyłem czegoś takiego wracając z imprezy na stronie PWPW była informacja że prawo jazdy do odbioru i zdecydowałem się kierować a tutaj bonus ;) 500 zł na start.
Odpowiedzto zawaliłeś sprawę. Bo skoro było prawko już do odbioru to trzeba było powiedzieć że zapomniałeś, oni by to sobie sprawdzili i już by było w ich bazie a ty zamiast 500zł dostałbyś tylko 50zł
OdpowiedzMojego kolege tak złapali jak już miał ten świstek, że zdał i go puścili.
OdpowiedzJakby byli uparci, to mógłby mieć powtarzanie egzaminu ;]
OdpowiedzInstruktror A weź się chłopie zapisz do szkoły, gdzie nauczą cię czytać ze zrozumieniem a może jeszcze przy okazji myśleć 1. to co nazwałeś OWU jest Ustawą o ubezieczeniach obowiązkowych (...) z dn. 22.05.2003 z póżn zm. (tekst pierwotny w Dzienniku Ustaw z 2003 r, poz. 1152) 2. wzmiankowany przez Ciebie art 43 z odwołanie do punktu nr 3 proponuję przeczytać w całości jeśli masz problem z tym, to uświadamiam - TU wypłaca osobie poszkodowanej z mocy OC odszkodowanie a następnie pozywa sprawcę jako osobę nie mającą uprawnień do sądu o zwrot poniesionych kosztów - jako sprawę cywilną 3. podałem Tobie twarde odwołanie do art. PoRD o tym co jest przychodem WORD a ty nadal masz problem, bo nie potrafisz przeczytać uważnie 4. jeśli chłopie jesteś instruktorem kat. A - nie jest to tylko twój nick - to współczuję twoim kursantom, na pewno nauczysz ich jakichkolwiek podstaw teoretycznych przepisów ruchu drogowego tak, że pożal się miły Bóg i wówczas dzięki takim instruktorom co niektórzy przystępują do części teoretycznej egzaminu państwowego mając wkute w pamięć pytania i odpowiedzi a nie rozumiejąc tego ni w ząb
OdpowiedzJa mam czytać ze zrozumieniem? Chyba mówisz o sobie. Jeśli chodzi o pkt 1 i 2 to napisałem praktycznie to samo, tylko nieco inaczej ująłem - to kwestia nazewnictwa. pkt 3 WORD nie jest instytucją prywatną, tylko działa w imieniu Urzędu Marszałkowskiego. A ten działa z ramienia rządu. Nawet jeśli kasa nie dochodzi aż na Aleje Ujazdowskie to jest to tak czy inaczej forma ukrytego opodatkowania. Chcesz mi poweidziec że Marszałek Województwa dokłada do tego interesu? bo ja obstawiam, ze w Urzędzie jeszcze mu zostaje zysk netto z prowadzonych egzaminów. Na prawdę tego nie rozumiesz? a co do pkt 4. to z tego co widze moi kursanci orientuja sie w realnej rzeczywistości lepiej od ciebie
OdpowiedzZrobiłem prawko na motor 2 sezony przejeździłem i póki co żadnej kontroli na motocyklu nie miałem, jeszcze przed zrobieniem prawka nabiłem jeszcze jakieś 2 tys. km
Odpowiedzna MOTOR *** w kosiarce chyba debilu
OdpowiedzKiedy mają wejść nowe kategorie prawa jazdy ? Słyszałem, że w 2013 roku, czy to prawda ?
OdpowiedzPrawda .2013 jakos tak pod koniec stycznia .
OdpowiedzMam prawo jazdy A1 i zamierzam robić A i B jednocześnie, jednak jesli nie zdaze przed tym jak wejdzie A2, to bede robil samo B bez a2 a pozniej A, - Nie jestem 16 letnim milionerem, to prawda ze z tylu glowy by cos pewnie siedziało. Póki co cieszę się ze mam 125 i jezdze legalnie ;) LwG
OdpowiedzI juz aparat panstwowy postara sie abyś tym milionerem w naszym kraju raczej nie zostal.;) Jednak za obywatelską postawę i przestrzeganie przepisów dostaniesz na najblizszej komendzie odblask na kurtkę;>)
OdpowiedzMożna narzekać na państwo, albo próbobować tym milionerem zostać, ja wybiorę to 2- jednak póki co szkoła czyli uśrednianie człowieka i tłumienie talentów w zarodku :P
OdpowiedzPrzecież 23% vat na moto wchodzi razem z B1 od 2013. Chyba że czegoś nie wiem.
OdpowiedzMylisz się chyba niestety. Podatek został wprowadzony na wszystkie szkolenia od stycznia. Próbują teraz ratować kat. B, C, C+E i D jako kategorie zawodowe i one będą prawdopodobnie zwolnione. Na A na 99% będzie podatek :(
OdpowiedzZa brak kategorii jest 300 zł a nie 200zł. Nie wprowadzajcie w błąd !
OdpowiedzZnany mi jest następujący przypadek dotyczący jednej osoby (wydarzenia wg chronologii): -jazda pod wpływem alkoholu, zatrzymanie, odebranie uprawnień do kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi na 2 lata, 1 rok pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na 2 lata, dozór kuratora, -jazda bez uprawnień (art 244 kk), zatrzymanie, grzywna 1500 zł, znów dozór kuratora (pomimo przestępstwa w okresie próby) -ponowna jazda bez uprawnień, zatrzymanie i próba wręczenia korzyści policjantom za odstąpienie przez nich od czynności, dozór kuratora, grzywna 5000 zł :) Drakońskie kary? Śmiechu warte!
Odpowiedz"nie działa OC" - bzdura - OC zawsze działa niezależnie czy jedzie bez uprawnień czy pijany - ubezpieczycielowi przysługuje prawo regresu z którego skwapliwie korzysta domagając się zwrotu wypłaconego odszkodowania od osoby która uprawnień nie posiadała. Ochroną objęty jest poszkodowany a nie sprawca.
OdpowiedzJakie te ludzie są nierozumne. Zakład ubezpieczeń w przypadku jazdy bez prawka wypłaci odszkodowanie, po czym co do złotówki ściągnie z kierującego swoje koszta. To znaczy w praktyce, że polisa OC nie działa, bo kierujący nie ponosi kosztów składki OC, tylko pełną wartość spowodowanych szkód. Nawet jeśli ktoś jedzie bez OC, to spowodowane szkody pokryje ubezpieczeniowy fundusz gwarancyjny. Czy to znaczy że jak ktoś jeździ bez OC to i tak ma OC? Na prawdę nie macie sie do czego przyczepić? To są OWU największego ubezpieczyciela w Polsce: https://www.pzuonline.pl/pdfs/www/PZUonline_OC.pdf Podpowiem: Artykuł 43. pkt 3. Wszystko sobie można wyczytać.
OdpowiedzI Ty podpisujesz się instruktor i takie głupoty piszesz ? Czy zdajesz sobie sprawę z faktu że ubezpieczenie OC ma chronić POSZKODOWANEGO ??? Słyszałeś pojęcie kwota gwarancyjna ? 2 500 000 euro zapłaci cymbał uszkodzonej osobie lub 500 000 euro za uszkodzone mienie ? Przecież w większości przypadków ten człowiek w życiu tyle nie zarobi !!!!!!! PO TO JEST OC i ONO DZIAŁA pacanku. Przegooglaj sobie pojęcia subrogacja, regres i może zrozumiesz co piszesz i jakie głupoty.
OdpowiedzUbezpieczeni OC chroni nie poszkodowanego, tylko SPRAWCĘ wypadku. Nawet jeśli sprawca by nie miał żadnej polisy OC wykupionej, to i tak fundusz gwarancyjny czy jak go tam zwał wypłaci mu odszkodowanie. OC chroni sprawcę, żeby nie musiał za swoją głupotę płacić nieraz góry pieniędzy :/ A w razie jazdy pod wpływem czy bez uprawnień można powiedzieć, że ubezpieczeni OC nie działa, bo de facto nie chroni sprawcy wypadku przed poniesieniem kosztów. OC to skrót od odpowiedzialność cywilna - kto ma ją ponosić, poszkodowany ma być cywilnie odpowiedzialny??
Odpowiedzhej dzieciaczku.. OC może i działa, ale firma ubezpieczeniowa ściągnie co do złotówki od frajera, który ma OC ale nie ma prawka.. Wiec wpis, że OC nie działa, jest dla takich chłoptasi jak ty.
OdpowiedzZacznijmy od tego że sam jesteś pacanem. Wiem co to regresja, sumy gwarancyjne ited. "nie działa OC" to uproszczenie, aby zrozumiały wszystkie matoły. Oczywiście, że OC chroni poszkodowanego, ale mówimy tutaj o sprawcach, chyba że nie zrozumiałem treści artykułu. Jeśli jest wypadek - poszkodowany dostaje odszkodowanie. Potem jeśli kierujący miał kwity w porządku koszta bierze na siebie ubezpieczyciel. Jesli kwity nie były w porządku (np. brak prawa jazdy lub jazda na gazie) to ubezpieczyciel ściąga koszty z kierującego. Kogo interesuje czy on ma na to kasę? Po prostu nasyła sie na niego komornika, a jak trzeba to zobowiązania spłacają także i jego dzieci i rodzina. W tym sensie dla sprawcy OC nie działa, bo koszty strat pokrywa z własnej kieszeni, a nie z opłaconej polisy. Na podobnej zasadzie nawet jeśli ktoś jedzie bez OC, to spowodowane szkody pokryje ubezpieczeniowy fundusz gwarancyjny. Czy to znaczy że jak ktoś jeździ bez OC to i tak ma OC? Czego jeszcze nie rozumiesz?
OdpowiedzA może jazda bez prawka = policja przebija opony. W końcu sie człowiek wkurzy i kasa na wulkanizatora czy nowe gumy pojdzie na kurs :)
OdpowiedzTakie rzeczy to tylko w Rosji:D Chociaż w Polsce słyszy się czasem o wyrzucanych świecach zapłonowych przez tych łupieżców w mundurach.
OdpowiedzTaaaa...najlepiej w czasie jazdy z ostrej amunicji;D
OdpowiedzMnie kiedys zatrzymali bez prawka. Dostalem 500, odczekalem i jak pojechali to wsiadlem i tez pojechalem. 10 min pozniej zatrzymal mnie ten sam patrol i dostalem drugie 500 + 300 za predkosc.
OdpowiedzA potem się obudziłeś, poszedłeś do łazienki, grzecznie umyłeś ząbki, spakowałeś tornister i poszedłeś do przedszkola. Co za pajac.....
OdpowiedzCzekamy na wypowiedz przemądrej Madzik w tej sprawie :)
OdpowiedzGdyby prawo jazdy kosztowało 200 złotych i załatwienie jego trwałoby tydzień to takich cyrków by nie było. Kupujesz moto, kupujesz ciuchy, jedziesz z kolegą na parking i ćwiczysz. Umawiasz się na egzamin, pan egzaminator przyjeżdża swoim moto/autem, jedzie za Tobą 20 minut i dostajesz prawko. Proste? No, ale państwo przyjazne obywatelowi to nie w tych granicach, niestety.
OdpowiedzA jakbys byl madrzejszy to bys nie był takim kretynem. Szkolenie specjalistyczne, szczególnie na pojazdy na całym cywilizowanym swiecie jest bardzo drogie b wymaga nakładów pracy ludzkiej i zasobów (czyli drogich pojazdów i infrastrukruty - place, ośrodki szkoleniowe). Na prawdę sądzisz ze za 200 zł czegokolwiek byś sie nauczył, szczególnie ze tankowanie motocykla kosztuje 100zł? Boże, skąd sie biorą tacy idioci?
OdpowiedzA kto mówi o jakimś specjalistycznym szkoleniu?? Mówimy własnie o tym że wielu z was (nas) umiało jeździć bez kursu, a ów właśnie kurs (szczególnie taki standardowy) to zwykłe marnowanie czasu i kasy. Ja naprawdę mogłem iść na egzamin bez kursu i bez problemu go zdać. A nawet jeżdząc jakiś czas bez prawka byłem i tak o niebo bardziej bezpieczny itp (po 20 latach jazdy za kółkiem) niż świeżo upieczony zielony kierowca który własnie A odebrał!
OdpowiedzBiora sie z obietnic rzadu że będzie Irlandia,a co do czego to niestac na papier toaletowy. Oczy jednak widzą i chcą jak na zachodzie .... Naszego społeczeństwa nie stac jest na wiele podstawowych rzeczy,nawet na to aby sie zastanowic co, ile i dlaczego powinno kosztować....
OdpowiedzNo zeby wierzyć naszym politykom to juz trzeba byc idiotą do kwadratu... ale wydaje mi sie ze poziom nauczania w naszych szkolach nie ma zwiazku z drugą Irlandią tylko z tego ze wszystkim na ręke jest ze jest taka chujnia. I kursantom bo nie trzeba wykładac 4000 (bo pewnie tyle kosztowalby porzadny kurs) i urzedasom, bo nie trzeba ogarniac zadnego nowoczesnego systemu, skoro od 30 lat mozna wykorzystywać te same druczki...
OdpowiedzI dlatego mamy wedlug ostatnich słupków poparcia 40 % idiotow w kraju ,ale nikt się do tego nie przyzna.Co do drugiej czesci Twojej wypowiedzi ...swięte słowa bracie.Amen
OdpowiedzA jak jest w sytuacji takiej, że zatrzymają kierowcę na sprzęcie np.500ccm który ma prawo jazdy na kat. A1? Jakie są tego konsekwencje?
OdpowiedzSrakie. Dostajesz mandat za brak kategorii o czym mówił autor czyli 200 pln. A potem bolcuje cię cała komenda w suce. Popracuj nad czytaniem ze zrozumiem bo inaczej nie przyjmą cie do gimnazjum.
Odpowiedzhahahah
OdpowiedzTylko tyle?;)
OdpowiedzMiałem wypadek jechałem motocyklem mam uprawnienia , wypadek spowodował kierowca auta, uciekł. Znalezli go po 6 miesiacach nie miał prawojazdy . Spotkaliśmy się w sądzie i UWAGA zapadł straszny wyrok dostał karę 600 zł wystarczyło że powiedział że nie ma pracy. Niech żyje sprawiedliwość. CO WY na TO?
OdpowiedzPewnie trafiłes sedziego który spał na sprawie i spieszył sie do domu.To nie znaczy że nalezy jezdzic bez prawka.
OdpowiedzW artykule nie poruszono jeszcze jednej ważnej kwestii. Otóż gdy motocyklista ulegnie wypadkowi z nie swojej winy, to i tak nie dość ze nie dostanie odszkodowania, to jeszcze "przylepią mu winę", bo nie mając prawka nie powinien w ogóle jeździć motocyklem po drodze publicznej.
Odpowiedzsrali muchi, będzie wiosna.. proponuję sprawdzić dokładnie a nie pisać głupoty
OdpowiedzKolega ma rację, tez tak słyszałem.
OdpowiedzKolega ma rację, tez tak słyszałem.
OdpowiedzMiałem wypadek nie z mojej winy. Nie mam prawka. Czy mam szanse na wypłatę odszkodowania?? Kto naprawdę coś wie w takiej sprawie, niech napisze!!! Bo w internecie tak naprawdę nic nie można znaleźć na ten temat.
OdpowiedzNa temat tego artykułu mam jeden komentarz. Srali muchy bedzie wiosna. I bedą warzywa:D Jak ten system upadnie, nie będzie z czego zapłacić ani policjantom, ani egzaminatorom to się wtedy oczyści ze złaaa. Wszyscy zaczną jeździć bez prawka, i wtedy przynajmniej społeczeństwo się wyklaruje, bo wszyscy idioci drogowi wyginą lub się sparaliżują. Oczywiście jakąś cenę trzeba będzie za to zapłacić, w postaci rzeszy niewinnych, postronnych osób, ale w ogólnym rozrachunku to się opłaci. Będzie normalność!
OdpowiedzTy hitlerku mały... ;D
Odpowiedz