Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 84
Pokaż wszystkie komentarzeCoś jednak w tym jest, że spalanie może wzrosnąć przeszło dwukrotnie w zależności od operowania gazem. Jako przykład podam B-kinga: spokojna jazda ok. 7, odwijanie nawet ok. 20l / 100km !!! (podaję w przybliżeniu bo nie do końca można ufać wskazaniom komputera). A baczek ma tylko 16,5 litra... Albo fun albo eko.
Odpowiedzw sumie ok lecz v2 inaczej sie ma do spalania itp, czekam na taki test na jakims popularnym motocyklem z rzędową czwórką:)
OdpowiedzMimo posiadania funkcji - średnie zużycie. Nigdy jej nie używam. Co najwyżej przebieg do tankowania. Kiedyś przez przypadek widziałem że bywa spokojnie ponad 10 L. Myślę że posiadanie nie których motocykli, czy samochodów i liczenie litrów to bez sens. Jest kilka motocykli czy skuterów które potrafią zrobić rekord ecodrivingu. Tylko nie ma tam emocji
OdpowiedzJa mam SV650 K6 i też najmniejsze spalanie miałem około 4,5l/100km
Odpowiedz"... jeśli zaś zatankujesz do pełna (20x plus minus 5,60 zł) będziesz jeździł do i z pracy przez niemal 3 miesiące na jednym zbiorniku." Nie zgadzam się. Robiąc taki dystans silnik nie zdąży się nawet porządnie rozgrzać, więc nierealne jest osiągnięcie takiego spalania. Poza tym trasa testowa to w 90% teren niezabudowany więc wyliczenie nt dojazdów do pracy to lekka przesada.
OdpowiedzMój FZ1S ostatnio miał wynik 12 l na 160km co daje 7,5L/100km powiedzmy że była to prawie cała bomba. Nie wiem generalnie jak udaje się komuś odwijać manetkę i osiągnąć 5l/100km przy takich moto ..... Nie mniej jednak szacunek za ecodriving (ale w takim wypadku może jednak skuter albo jeszcze bardziej oszczędne cudo kupić)
OdpowiedzFZ1S nie nadaje sie raczej do ecodrivingu, mi w miescie (warszawa) połyka dyche średnio na 100km, na trasie przy rozsądnej jeździe (czyli do 150km/h) 6,5 a minimum jakie udalo mi sie osiagnac na trasie to 5,5 przy stałej prędkości ok. 100km/h (padał deszcz:)) Zaczynam myśleć o zakupie skutera na miasto bo tankowanie za 100PLN co tydzień na dojazdy do pracy to troche przesada. A swoją drogą nie wierze że DL650 jest w stanie spalić 2,5 l/100km ani tym bardziej 4 przy dawaniu w palnik, ktoś musiał się machnąć w obliczeniach, albo Suzuki dało do testów wersję hybrydową:)
Odpowiedz"Kontrola licznika przejechanych kilometrów - 77,1 km, czyli grubo ponad połowę mniej, niż udało się osiągnąć podczas Economy Run." Polecam jeszcze raz zrobić przeliczenia ponieważ jest to niemal idealna połowa dystansu Economy.
OdpowiedzTrue dat. Wkradł się jakiś chochlik słowny. Dzięki za uwagę!
OdpowiedzOsobiście mam V-Stroma DL-650 z 2012r (ten sam model co w w/w teście) i najmniejsze spalanie jakie udało mi się osiągnąć to 4l/100km. Faktem jest że prędkość przelotową mam ok 100km/h (a nie 89 - nie lubię jak mnie TIR'y wyprzedzają) i jednak używam klamki hamulca żeby zapalić światło stopu. Natomiast "pełna bomba" (z całym szacunkiem do redaktorów) to absurd. Osobiście jak mi się spieszy to spalanie mam ok 5,5l/100km i wcale nie jadę cały czas na "pełnej bombie". Komputer pokładowy w istocie pokazuje bzdury jeśli chodzi o spalanie...
Odpowiedzja jade 120/130 a i tak zdarzylo się dość często ze tir mnie wyprzedzil
Odpowiedz", które ledwo co przeszło pierwszy przegląd." bardziej pasowałoby: które dopiero co ;) Ponieważ, wygląda to tak jak by nowy motocykl miał problemy z przejściem przeglądu ;)
OdpowiedzO co chodzi z tym Ticiem? Ja jeżdże Ticiem, bez kapelusza i w zakrętach jadę jak każdy (znacznie gorzej wygląda jazda po prostej - przy 120 km/h spoglądam śmierci w oczy) :P
Odpowiedzsłyszałem ze nowe DLki sa ekonomiczne,ale nie wiedziałem ze aż tak ;) sam posiadam K6 ,wiec straszą,średnie spalanie ok 4,8l
OdpowiedzMój ledwo dotarty Z800 spalił w sobotę na A4 11L/100 :) Trasa Wrocław - Zgorzelec i dojazd do stacji na oparach :) Normalnie po Wrocławiu mieszczę się w 5L (jakieś 350 km na zbiorniku 17L). Ale poniżej 3L/100 to chyba musiałbym się nogami odpychać... :)
OdpowiedzPytanie czy jazda na niskich obrotach jest dobra dla silnika, wydaje mi się, że silnik najmniej się zużywa przy obrotach bliskich maksymalnemu momentowi obrotowemu. Niskie obroty, owszem zmniejszają zużycie, ale niszczą silnik.
OdpowiedzSilnik chyba najbardziej niszczy pałowanie na zimnym silniku.
OdpowiedzTo najgłupszy komentarz jaki przeczytałem, a dziennie przeglądam Onet.pl....
Odpowiedz4,6 L/100 przy pałowaniu V-Stroma 650 cc ? Nie chce mi się wierzyć ale przyjmuję do wiadomości z szacunkiem dla Suzuki. Moja FZ6 600 cc przy pałowaniu potrafiła wyżłopać ponad 8 L/100. Jeździła jak złoto, zero usterek, lać i jechać. Ale niestety lubiła swoje wypić.
OdpowiedzTeż mi to wygląda na podejrzane. Mój ZX-10R spala cały zbiornik na odcinku 180 km. i to wszystko w temacie.ale w sumie who cares ? :)
OdpowiedzBardzo ciekawy artykuł :). Teraz cała sztuka polega w tym żeby połączyć eko-driving z kamikaze driving ;>. Czyli na mieście zawsze się przeciskać, aby być pierwszym na światłach. Czekać jak kierowca F1 (kto mi zabroni, kto?! :) ) na zielone i rozpędzamy się w 5-6 sekund do 80-90 km/h. Potem toczymy się z tą prędkością na 5-6 biegu. W niebezpiecznych miejscach takich jak kolizyjne skrzyżowania, przejścia dla pieszych czy miejsca z dużą ilością dróg podporządkowanych zwalniamy (silnikiem, bo swoje miasto znamy i nas to nie zaskakuje, prawda :)?) do 60 km/h. A jak jest droga bez przejść dla pieszych, radarów, bocznych uliczek to ogień. Ale i tak po mieście w dzień nie ma sensu więcej niż 120 km/h. No i widzimy czerwone to zawsze ręka z gazu i niech sobie hamuje silnikiem. Po co mam zużywać klocki hamulcowe jak łańcuch napędowy tak czy siak się kręci i zużywa. Jak już się kręci to niech hamuje jak jest taka opcja.
OdpowiedzJa posiadam SV650 rok 08 z tym samym silnikiem Mogę potwierdzić to spalanie. Przy odwijaniu na prostych, ponieważ nie da się inaczej i od kiedy go mam średnie spalanie wynosi u mnie 4.6 litra a nigdy nie spalił więcej niż 4.8 przy pałowaniu. Sam jestem bardzo zaskoczony splaniem.
Odpowiedztrochę ciekawa definicja eco-drivingu, ciekaw jestem jakie byłyby efekty przy jeździe zgodnie z zaleceniami z filmu znajdującego się pod adresem: http://bit.ly/1dPrRHc
OdpowiedzNo nareszczie coś o eco drivingu. Mam tylko watpliwości ilu kierowców jeździ do pracy motorem. Raczej ten sprzęt służy do rozrywek. Moim zdaniem obrany eco kierunek jest własciwy. Teraz kolej na promowanie motocykli na ...gaz.
OdpowiedzMyślę, że większości osób motocykl nie służy tylko do rozrywki...
OdpowiedzCytuję: "...przypomnijmy, że kiedy jedziesz i zamkniesz przepustnicę, spalanie wynosi równe zero..." - wynaleźliście silnik na powietrze?? Od kiedy silnik pracuje na samo powietrze? Silnik spalinowy ma taką przypadłość że żeby pracować potrzebuje mieszanki paliwowo-powietrznej... a to ze zakręcicie przepustnicę to tylko oznacza że dostaje minimalną ilość i powietrza i paliwa - tylko z paliwem to są takie małe wartości że komputery są tak zaprogramowane iż spalanie chwilowe wykazują 0,0... bo nie ma sensu podawać wartości np 0.2L gdy pojazd stoi i silnik pracuje na wolnych obrotach...
OdpowiedzNiestety mylisz się kolego. Autor artykułu ma rację. W przypadku hamowania silnikiem role silnika i koła zamieniają się i to koło napędza silnik. Jedna kwestia z którą nie zgodzę się z autorem to kwestia siły hamowania silnikiem. Im jest ona mniejsza tym lepiej, ponieważ motocykl wolniej wytraca prędkość przez co możemy przejechać większy dystans hamując silnikiem.
OdpowiedzJeśli obroty silnika utrzymują się powyżej obrotów biegu jałowego ( realnie ta granica jest trochę wyżej ) to zamknięcie przepustnicy oznacza faktyczne spalanie paliwa 0.0L. Praca silnika jest utrzymywana przez obracające się tylne koło, które wstecznie napędza silnik. Zjawisko to tyczy się silników na wtrysku, nie wiem jak jest z gaźnikami. Oczywiście, gdy pojazd stoi, praca silnika podtrzymywana jest przez spalanie minimalnych ilości paliwa, bo inaczej się nie da. Chyba, że wynajdą start-stop dla motocykli, to też będzie 0.0L ;)
OdpowiedzWidzę że ktoś ma tutaj problem z podstawami mechaniki. Otóż zamkniecie przepustnicy powoduje odcięcie paliwa jak również powietrza do komory spalania. Dlaczego silnik nadal pracuje i trzyma obroty? Nie jest to żadna magia - silnik pracuje ponieważ jadac z zapietym biegiem jest mechanicznie (poprzez sprzeglo) połączony z toczacym się tylnym kołem (dokładnie taka sama zasada działa w przypadku jazdy samochodem). Ponieważ koło jest połączone z silnikiem to obracajac się kręci walem korbowym a ten porusza tlokami w cylindrach. Paliwo jest spowrotem podane do silnika w momencie wysprzeglenia albo dodania gazu. Dziękuję, pozdrawiam
Odpowiedzprzy odpuszczeniu gazu i hamowaniu silnikiem wtryski nie podają paliwa to o czym piszesz odnosi się tylko do gaźnikowców
OdpowiedzWiecie oprócz spalania to jeszcze większe zużycie opon, klocków hamulcowych id itp, koszty "pałowani"a są znacznie większe niż tylko benzyna. Ecodriving to nie tylko o prawie połowę niższe spalanie, to również jazda np. 5 sezonów na jednych klockach hamulcowych - prędzej wymieniasz je ze starości niż z zużycia :) . Komplet opon na 50 000km? czy dwa- trzy komplety w sezonie :) przy pałowaniu. No moe nie komplety, ale tył to oczywiście. Wiadomo, nikt ne kupuje ścigacza po to, by jeździć nim eco. Ale ja nie kupuję klasycznych/szosowych po to, by nimi kręcić do odciny :)
OdpowiedzBoczo "dopiero" było by lepszym słowkiem od "ledwo" , bo faktycznie rozni ludzie ,roznie moga to zinterpretowac . Pozdro
OdpowiedzNo tak, a Suzuki SV650 99r trzyma mi około 7,5-8,5 litra w przeciętnym miejsko obwodnicowym ruchu. Bez większego pałowania. Coś koszmarnego :(
OdpowiedzNo to kolego czeka cię czyszczenie/regulacja gaźników. Moja SV650 2000, w trasie 100-110 km/h bierze 4.1-4.2, w mieszanym przy ... dość dynamicznej jeździe 4.8-5.0 litrów.
Odpowiedzmi sie udalo zejsc do 6,2-6,7, ale ja mam k3. raz udalo mi sie zejsc do 5,5 ale to dlatego, ze przez 100km go pchalem na wylaczonym silniku:)
OdpowiedzAlbo ściemniasz, albo masz coś nie tak w silniku :-) Miałem SV w tym roczniku i mi spalała 6 litrów przy zacnym dzidowaniu, a na trasie 4 litry to typowy poniedziałek.
OdpowiedzEee.. za 20 zl to ja vfrka robie MOZE 50 km... wcale sie nie spieszac :)
Odpowiedzdlaczego nowe suzuki ledwo co przeszło przegląd? kół nie dokreciliście?
Odpowiedzprzecież to japoński motocykl i w europie troche inaczej wyglądają przeglądy.. no nie tak? :D
OdpowiedzJezus Maria... Nawet nie będę tego komentował :) Pozdro
Odpowiedz