Damska gymkhana klocem. To się nazywa precyzja jazdy! [FILM]
Opóźniony początek sezonu to idealna okazja, by przypomnieć sobie technikę jazdy, odświeżyć zapomniane umiejętności i ponownie wyczuć gabaryty motocykla. To z pewnością przyda się podczas manewrów w mieście i na krętych drogach.
A jak będziecie długo i intensywnie ćwiczyć, to może kiedyś osiągniecie poziom mistrzostwa reprezentowany przez tę motocyklistkę.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeW Polsce chyba nikt nie uczy techniki "self steering" i mało kto o tym słyszał. Czy moglibyście przybliżyć ten temat na ścigaczu? Może jakiś cykl o motogymkhanie? U nas to się nazywa gymkhana a w ...
OdpowiedzPiekna jazda, trzeba miec placyk z przyczepnym asfaltem i duze zaufanie do opon i balansu cialem. Niestety, plac manewrowy na kursie prawa jazdy mial miejsca z piaskiem i troche sie zraziłem jak mi...
Odpowiedz