Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 51
Pokaż wszystkie komentarzeNiby coś tam napisaliście, ale nie ma żadnych konkretów. Artykuł byłby ciekawy gdyby coś w nim było.
OdpowiedzDla mnie za to problemem jest bardziej w jakim stopniu muszę mieć zgięte nogi aby usadowić je na podnóżkach i wygodnie siedzieć. Z własnego doświadczenia wiem, że po dłuższej drodze zbyt ugięte nogi w kolanach zwyczajnie drętwieją, więc to też jest bardzo istotne.
OdpowiedzA ja jestem wysoki (196) i też nie jest tak łatwo znaleźć motocykl. Chyba nawet trudniej, jeżeli mówimy o niewielkich pojemnościach. Mnie na małym motocyklu niewygodnie się jedzie, kolana się nie mieszczą, i pojawia się odruch "podpierania" który jest niebezpieczny. Tzn czujesz, że możesz utrzymać motocykl i mimowolnie w sytuacji kryzysowrej, zamiast bezpiecznie się położyć starasz się podeprzeć nogą, bo niejako "czujesz" że to jest możliwe. Efekt łatwy do przewidzenia. POnadto kąty zgięcia łokci, kolan i kostek są tragiczne. I co? Zostają same turystyki i duże pojemności? A jakbym chciał zwinny moto do miasta? Wszystko za niskie. Na szczęście zostają supermoto :) Lekkie, zwinne, ale wysokie.
OdpowiedzSam szukałem czegoś dla siebie (194), co nie byłoby turystykiem i okazało się- w moim przypadku, że litrowe nakedy są najwygodniejsze.
OdpowiedzHah no to wybór dość ograniczony. Japończycy i włosi są raczej niewielkich (normalnych?) rozmiarów wiec ich motocykle są dostosowane raczej do niewysokich osób. Zawsze wydawało mi się że to wysocy mają większy problem.
OdpowiedzA co z progresywnością mechanizmu dźwigniowego w tylnym zawieszeniu? Stosowanie krótszych łączników nie pozostaje bez wpływu na stopień progresji przez co tylne zawieszenie staje się dużo bardziej twardsze wraz ze skokiem zawieszenia - w większości przypadków. Zmienia się dźwignia, która zwiększa efektywną twardość sprężyny im niżej w swoim skoku znajduje się amortyzator. Zmiana dźwigni na pewno będzie wymagać co najmniej zmiany sprężyny jeśli chcemy utrzymać prace zawieszenie w niezmienionej formie. By nie mieszać z progresywnością (regresywnością) łączników, jedynym wyjściem obniżenia motocykla jest skrócenie amortyzatora, tylko gdzie w tym kraju??? Oczywiście chcąc zachować fabryczną geometrię trzeba o taką samą wartość obniżyć przód. Obniżenie tylko jednego końca - tyłu dajmy na to zmienia też: z przodu - wyprzedzenia a co za tym idzie ciąg (trail) (zwiększa go), przez motocykl bardziej opornie reaguje na przeciwskręt, z tyłu- kąt wahacza (na bardziej płaski). Obniżenie przodu zmniejsza wyprzedzenie i ciąg przez co motocykl z kolei skręca chętniej, ale znów tym zabiegiem zmieniamy kąt wahacza (względem podłoża oczywiście). Cała geometria motocykla jest odpowiednio ze sobą zgrana, zmiana jednego parametru ma wpływ na drugi, trzeba być tego świadomym. Nawet zastosowanie innych opon może zmienić geometrię. Osobiście nie mam nic przeciwko zmianom geometrii bo jest to kolejne narzędzie tunigowe, dużo motocykli zwłaszcza starszych ma płaską geometrię, którą można poprawić, by motocykl szybciej skręcał - no chyba że ktoś tego nie lubi. Trzeba tylko zachować zdrowy rozsądek, umiar i stopniowe zmiany. Pozdrawiam
OdpowiedzZ moich doświadczeń kurdupla (167cm) na CBR600RR ostatniej generacji jeździ się całkiem wygodnie, chociaż do cofania wolę schodzić z motocykla. Siedzisko nisko nie jest, ale niska masa bardzo pomaga. Przymierzałem się do R6 09. Leciutka, ale wysoko. W codziennej jeździe byłaby męczarnia. Siedziałem też na kilku GSX-Rach 600, 750 i 1000 od K5 wzwyż. O dziwo było wygodnie (nawet na 1000). Chyba dzięki temu, że siedzisko jest wąskie. Najwygodniej z mocniejszych motocykli było na Bandicie 650 (ale nie pamiętam który to był dokładnie). Nawet cofanie nie sprawiało problemów mimo sporej masy:). A tak w ogóle, to motocykle są do jeżdżenia, a nie stania, więc o ile jesteś w stanie się podeprzeć na płaskim, to nie ma się czym przejmować:). Najwyżej trochę wstydu się naje przy parkingówkach, ale zawsze można nadrobić umiejętnościami podczas jazdy;).
OdpowiedzJestem rozczarowany formą artykułu. :) Ledwo połaskotany temat. Ot mam wrażenie napisany by coś napisać i nic więcej... (czyt. zimowa zapchaj dziura). Jak napisał użytkownik krydka - wziąść małe śliczne 160-165 cm wzrostu rodzaju żeńskiego - posadzić na różnych sprzętach. Dać ogarnąć jakiś plac i niech się podzieli wrażeniami. Ewentualnie jakiegoś przedstawiciela płci brzydkiej o podobnych gabarytach. Wtedy ten artykuł będzie miał więcej sensu. Dorzucając swoje dwa grosze - mam 165 cm wzrostu. Na CB 500 było około pół stopy na glebie. Na obecnym Monsterze 620 potrafi być cała - choć zobaczymy jeszcze w warunkach drogowych. Osobiście z nakedów - najbardziej pasuje Ducati Monster dla kurdupli maści wszelakiej.
OdpowiedzMnie rozczarowało że nic nie zrozumiałeś. Tu nie chodzi o wrażenia, tylko o dostępne opcje jeśli chcesz sobie obniżyć motocykl i co robić a czego lepiej nie robić. Posiedzieć sobie na różnych motocyklach to możesz sam, wystarczy pojeździć na salonach.
OdpowiedzTak samo jak samemu można zdobyć informacje zawarte w tym artykule. I wcale nie zajmuje to wiele czasu. W każdym razie mi nie zajęło jak swego czasu zgłębiałem temat... po czym żeby to miało sens to właśnie trzeba usiąść na paru maszynach - właśnie jeżdżąc po salonach bądź innych tego typu przybytkach. Na ścigaczu były artykuły na temat najlepszego i najgorszego pomysłu na pierwszy motocykl - i są one bardziej kompleksowe niż ten. Ten porusza połowę tematu. A np. wystarczyło zrobić by jeszcze listę motocykli które nadają się dla niskich osób z krótkim opisem (vide - najlepszy pomysł na pierwszą maszynę) i linkiem do pełnego testu maszyny jeżeli taki był na ścigaczu. Bądź kilka przykładów jakie motocykle dobrze tolerują obniżanie. I wtedy byłoby to bardziej kompleksowe podejście do tematu - teoria plus konkretne przykłady. Jeszcze bardziej i wtedy byłby to prawdziwy poradnik dla niskich - jakby właśnie przeprowadzić test w formie którą proponował krydka i ja. Nie neguję samego artykułu bo treść jest w porządku ale dalej podtrzymuję zdanie, że został on trochę potraktowany jako "zimowa zapchaj dziura" i mógł być lepiej przygotowany przy minimalnym nakładzie pracy (pomysł z listą) bądź jako prawdziwa encyklopedia dla niskich - z prawdziwymi testami... co jeszcze można oczywiście naprawić w swoim czasie...
OdpowiedzNo własnie wysokość siodła mozna sobie sprawdzić w danych technicznych każdego motocykla. Mnie bardziej insteresuje o co w tym chodzi i z czym sie to je, a nie gotowe rozwiązanie np. mały Monster. No ale każdy lubi inaczej.
OdpowiedzMożna tylko że to nic nie mówi bo na odległość do ziemi wpływa jeszcze szerokość siodła, profil, ugięcie wypełnienia, ugięcie zawieszenia i jedyny sensowny sposób to przymiarka w salonie.
OdpowiedzI właśnie jakby podano także te gotowe rozwiązania to byłoby idealnie :) Nie tylko teorię... :) Tak jak mówisz - dla każdego to co miłe... Pozdro.
Odpowiedzmnie też artykuł rozczarował :( kolega dobrze napisał, nie ma w nim nic czego nie można by znaleźć w necie w kilka minut :( spodziewałem się fajnego testu porównawczego a tu taka **** :(
OdpowiedzWiem coś o tym. Mam 173 cm wzrostu i przymierzałem się kiedyś do dużego GS,a. Bardzo go chciałem ale się nie dogadaliśmy :) Za każdym razem czułem się, jakbym dosiadał konia :)
OdpowiedzWszystko kwesta wprawy. Mam 164 cm i latam gixerem 1000 . Po prostu trzeba uważać na koleiny. Wycofywanie polega na zejściu z motocykla, oparciu na biodrze i heja. Jednak wolę to niż grzebanie w zawieszeniu. Wcześniej próbowałem to robic w VFRce która i tak była niższa od suzuki(niestety dużo cięższa) i potwierdzam że każda zmiana miała bardzo negatywny wpływ na prowadzenie. Moto pływało w zakrętach.
Odpowiedzwidziałem obniżone sv 650, ogólnie ok ale kolanko przedniego cylindra przy samej ziemi
Odpowiedza później moto od kobiety po 20 parkingówkach :) zamiast szukać mniejszych sprzętów to się porywają z motyką na słońce dla mnie gs1200 za wielki to sie nie porywam ale baba puki nie nakryje się nogami parę razy to nie zrozumie ot ciort:P
Odpowiedzkolega swojej żone obniżył GSXR600k8 i daje radę. Kupił zestaw obniżający zawieszenie z Lucasa i do tego clipony delikatnie obniżył na półce i tak kobietka, która ma 150 w kapeluszu jeździ teraz super..
OdpowiedzMam wzrost 160 cm, jeżdżę na Suzi GS500F i jest dla mnie za wysoko, bo całej stopy nie postawię :( Artykuł nie zaproponował dla mnie żadnej alternatywy, a szkoda bo miałam nadzieję, że są jakieś niższe moto lub możliwości względnie bezpiecznego obniżenia :(
OdpowiedzJa mam 5 cm więcej, do Suzi się przymierzałam i sięgam całą stopą do ziemi - pierwsze słyszę żeby GSy były uznawane za maszyny, do których "bez drabiny nie podchodź" o_O
OdpowiedzA może Gladius lub Monster 696 będą ok
OdpowiedzDo GSa jest fabryczny zestaw obniżający tylne zawieszenie, wymienia się cześci zwane "dog bones'. Zajrzyj na http://www.forum.gs500.pl / temat był poruszany
OdpowiedzJesli nie potrafisz czytac ze zrozumieniem to tym bardziej nie powinnas jezdzić motorem. To zajecie ktore wymaga troche mocy intelektualnych. Do garów kobieto.
OdpowiedzA teraz zróbcie artykuł dla ludzi z 195 cm. wzrostu, jak ja.
Odpowiedzmozesz tez za jakas aprilia sie rozejrzec, sa dosc wysokie
OdpowiedzKTM 950 Adventure S albo KTM 990 Adventure S i potem R - poniżej 185 cm nie ma co podchodzić... Kolega ma prawie 200 i chwali sobie Africe Twin RD04 z pierwszych lat - ma wyższą/lepiej tapicerowaną kanapę niż późniejsze modele. Pamiętam też starą XT 600 kumpla, miała wielki bak Acerbisa, kickstarter łamiący piszczele i jezuuusie - jakie to było wielkie... Z innej bajki to Hayabusa - też jest dobra dla długich, paru ponadgabarytowych kierowców busy znam - nie wiem w jakich klimatach gustujesz...
OdpowiedzDucati Multistrada 1200, mam 196cm i jest idealna :)
Odpowiedzwłaśnie
OdpowiedzCześć, nie ma problemu:) Taki materiał jest w przygotowaniu, choć jego forma może być nieco zaskakująca ;)
Odpowiedzpamiętajcie, że najbardziej te tematy interesują ludzi, którzy nie mają wielkiego doświadczenia.
OdpowiedzSzanowna redakcjo. Przydałby się jeszcze jakiś test motocykli z niską kanapą. Weźcie jakąś drobną dziewczynę i niech usiądzie na kilku motocyklach i opisze swoje wrażenia. Wtedy będzie można skonfrontować, jak ma się wysokość siedzenia do przydatność motocykla dla osób o niższym wzroście. Pozdrawiam
Odpowiedzheh mogę być pierwszą chętną, ponieważ mam zaledwie 150 cm wzrostu i dopiero rozpoczynam przygodę z motocyklami. Samochodem już się wyszalałam, teraz kolej na motor :-)
Odpowiedz158 cm wzrostu ducati monster 620 i jest ok , wszystkie monsterki sa niskie polecan
OdpowiedzW niedzielę (6.02) byłem na MCN Motorcycle Show w Londynie i siedziałem praktycznie na wszystkich maszynach. Przy wzroście 166 cm problem jest spory i większość motocykli odpadała właśnie ze względu na wysokość siodła. Najlepsze okazały się ER-6 i Hornet. Od obsługi Hondy dowiedziałem się, że na NC700S będzie jeszcze lepiej niż Hornecie. Siedziałem na NC700 i nie było za dobrze - mam nadzieje, że będzie można "przenieść" zawieszenie z naketa, bo moto mi się bardzo podoba. XJ6 Diver. jest spoko pod względem podparcia, ale nie mogłem wysiedzieć więcej niż 30 s - mocno cisnęło tam gdzie nie powinno...
OdpowiedzNo to takie male pytanko skoro mamy ten sam wzorst , piszesz ze bylo "najlepiej" na ... i hornet , czyli ujdzie czy tez bylo naprawde ok i dalbys spokojnie rade na nim jezdzic ? Pytam poniewaz zobaczylem honde hornet i sie zauroczylem , chce ja kupic ale najprawdopodobniej uzywana , a sa niekture ogloszenia spory kawal ode mnie , takze dobze bylo by wiedziec mniej wiecej zanim sie gdzies wybiore na ogledziny ( paliwo troche kosztuje xD ) .
OdpowiedzFazer 600 ma nisko siedzenie . 100KM wystarczy dla osob z niskim wZrostema zarazem waga.
OdpowiedzNo nie wiem czy ~790mm, dla osoby mierzącej, przyjmijmy, 158-160cm to tak mało
OdpowiedzJeżdżę FZ6 N, mam 172 cm wzrostu, ogólnie spoko ale te 3-4 cm mogłoby być niżej, całej stopy na ziemi nie położę, szczególnie przy cofaniu lub górce. Generalnie tacy "kurduple" jak ja są trochę poszkodowani bo np. ja bardzo chciałem sobie kupić XT 660 (piękna maszynka) no ale niestety dla mnie sporo za wysoka.
Odpowiedzja mam 13 l 172 cm wzrostu i też chciałbym coś żeby pożyć całą stopę
OdpowiedzJak całą stopą na ziemi to na choppera trzeba postawić i po kłopocie :)
OdpowiedzDodalbym ze samo patrzenie na wysokosc siedzenia z tabelek na stronach internetowych tez nie jest do konca miarodajne - wazna jest jeszcze szerokosc siedzenia, a to ciezko znaleźć w necie. Wg danych internetowych w moim V-Stromie 1000 mam tylko kanape o 1 cm wyzej (84 cm) niz w r6 brata (83 cm), a roznica za sprawa mojej szerokiej kanapy jest ogromna. U mnie nogami stopa jest na ziemii tak na styk, u niego noge mam lekko ugieta i nawet jesli przychodzi do wycofania motocykla siedzac na nim to zero problemow. U mnie niestety juz nie jest to takie latwe;)
OdpowiedzA po stronie kierowcy dochodzi jeszcze długość nogi, szerokość miednicy, grubość podeszw.
OdpowiedzMozna jeszcze zakupic buty na koturnach..albo wysokich obcasach :))
OdpowiedzNo to rewelacja, w takim razie ja powinnam jeździć chyba na moto dla dzieci... :-/ Cóż, może w ASO coś na to poradzą, sama ingerować w geometrię nie będę, ale jeśli wymiana kanapy nie pomoże, to już nic innego mi nie zostanie...
Odpowiedz