Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
To, co napiszę, pewnie zaszokuje wielu... Choć sam też jeżdżę motkami od blisko 43 lat i nie ma dla mnie na świecie innych pojazdów - nigdy na żaden zlot ani inne takie imprezje nie pojadę. Powód? - zagrożenie zdrowia i życia... kręcących durnia i obłędnie dymiących idiotów. W mojej obecności by sobie nie pokręcili, chyba że kręćka ostatniego w życiu...Powiem: nie żal mi go, jednego durnia i truciciela mniej. Aha, jeszcze jedno, nie mniej ważne dla tych, co żyją i żyć po nas będą: już sobie i nam, ani im "do talerza" więcej nie podymi!