Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 105
Pokaż wszystkie komentarzepopieram autora tekstu nie jestesmy pojazdami uprzywilejowanymi, wiec niby dlaczego niby mielibysmy byc bardziej widoczni? kazdy odpowiada za swoje zycie i oczekiwanie od innych na drodze, ze to na nich spoczywa odpowiedzialnosc za nasze zycie to przesada. sam przestalem byc fanem glosnych wydechow (nie tylko sportowych ale tez tych od czopków) jak mi sie dziecko urodzilo
Odpowiedzbredzisz kolego każdy jest odpowiedzialny za siebie?nawet jak mu ślepa menda zajedzie droge?oklepany temat ale w puszkach to tez główna przyczyna kolizji
Odpowiedzniech bedzie ze bredze - tak odpowiadam za swoje zycie, nawet wtedy gdy nie uwazam na to, ze "slepa meda zajedzie mi droge", jak kogos nie obchodzi ze jest uwazany przez otoczenie za *** to jego sprawa jak dla mnie proba zwracania na siebie uwagi glosnym zwiekszaniem ilosci decybeli, czy miganiem jakimis swiatlami to bledne koło - zaraz bedziemy mieli sytuacje ze bedzie tyle rzeczy dookola migalo/ryczalo, ze i tak to niktn nas nie zauwazy. wtedy co - mocniejsze miganie i glosniejszy wydech? moze od razu zaczniemy z kalachami jezdzic?
Odpowiedzkażdy myśli że uważa puki nie leży...
Odpowiedz*póki
Odpowiedz