Błotnisty start Silk Way Rally, Sonika postraszył tłumik
irkuck
Błoto, kałuże, koleiny i podmokły grunt. Tak w skrócie można scharakteryzować pierwszy, liczący zaledwie 50km odcinek specjalny Silk Way Rally. - Zacząłem ścigać się w cross-country, bo nie lubię błota, a dziś tajga zaserwowała nam błotne kąpiele - śmiał się Rafał Sonik, który odnotował trzeci czas, przyjeżdżając na metę za Aleksandrem Maksimowem i Arkadiuszem Lindnerem.
2019-07-08 10:51:00