Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Mialem jeszcze ta pierwsza generacje w latach 2003/2010 i powiem Wam że motocykl niesamowity. Przyspieszenie oraz prowadzenie zapierało dech w klatce. Hamulce rozgrzewały się do czerwoności przy jeździe po mieście 😀 Jechałem nią najszybciej ponad 290km/h bo więcej się poprostu już bałem rozpędzić. Za każdym razem wsiadają czułem do niej niesamowity respekt. To jest porządny motocykl dla myślących ludzi. Teraz produkowane nowe "zabawki" już nie wzbudzają takiego podziwu i zachwytu.. Kiedyś jak ktoś zapytaj czym jeździć i powiedziało się ta magiczna nazwę Hayabusa to było coś!!
Mialem jeszcze ta pierwsza generacje w latach 2003/2010 i powiem Wam że motocykl niesamowity. Przyspieszenie oraz prowadzenie zapierało dech w klatce. Hamulce rozgrzewały się do czerwoności przy jeździe po mieście 😀 Jechałem nią najszybciej ponad 290km/h bo więcej się poprostu już bałem rozpędzić. Za każdym razem wsiadają czułem do niej niesamowity respekt. To jest porządny motocykl dla myślących ludzi. Teraz produkowane nowe "zabawki" już nie wzbudzają takiego podziwu i zachwytu.. Kiedyś jak ktoś zapytaj czym jeździć i powiedziało się ta magiczna nazwę Hayabusa to było coś!!