Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Jak czytam, że pranie tekstylnej odzieży motocyklowej to taki koszmar, to myślę sobie, że skafander z NASA jest łatwiej wyprać. Ja pracuję 13 lat w branży pralniczej i jestem zdania, że ciuchy należy prać jeśli metka mówi, że można prać w pralce. Generalnie większość tkanin tekstylnych to poliester i można je prać w określonych warunkach. Ze względu na wszelkie membrany nie należny stosować płynów zmiękczających. Należy pamiętać aby po każdym praniu poddać ciuszek impregnacji. Najlepiej profesjonalnej, także przeprowadzonej w pralce. Ja moje ciuchy piorę kilka razy w roku.
Jak czytam, że pranie tekstylnej odzieży motocyklowej to taki koszmar, to myślę sobie, że skafander z NASA jest łatwiej wyprać. Ja pracuję 13 lat w branży pralniczej i jestem zdania, że ciuchy należy prać jeśli metka mówi, że można prać w pralce. Generalnie większość tkanin tekstylnych to poliester i można je prać w określonych warunkach. Ze względu na wszelkie membrany nie należny stosować płynów zmiękczających. Należy pamiętać aby po każdym praniu poddać ciuszek impregnacji. Najlepiej profesjonalnej, także przeprowadzonej w pralce. Ja moje ciuchy piorę kilka razy w roku.