Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Hm... Ja w Krakowie najwiecej problemow mialem na umowienie sie na jazde w BMW... ciagle a to niedostepne, a to przelozony termin. Tenera - pojezdzilem od reki, nie ze chcialem kupic, ale chlopaki doradzili, zeby sprobowac :-). Explorerem - umowilem sie, przyszedlem, pojezdzilem. Aha, dodam jeszcze ze zarowno Triumpha jak i Yamahe dostalem na godzine, poltora i sobie jezdzilem ile dusza zapragnie. W BMW dostalem "aniola stroza". I na czym dupe woze? Na Tenerce :-) Lewa!