Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Witam serdecznie. Chciałabym prosić o odpowiedź na męczące mnie od pewnego czasu pytanie. Moi rodzice rozwiedli się w grudniu 2010, a po zaledwie paru miesiącach mój ojciec wziął ponowny ślub. Do wspólnoty majątkowej nadal należy auto którym posługuje się wyłącznie mój ojciec, oraz dom w którym mieszkam ja z mamą i dwoma siostrami (25 i 14 lat), ta ostatnia małoletnia uczy się a średnia (ja jestem najstarsza) uczy się i pracuje. Niestety ani mnie ani średniej siostry nie stać ja wynajem oraz kupno sobie mieszkania, zwłaszcza że przy zarobkach mojej mamy (1200zł) nie zostawimy jej tak ze wszystkimi rachunkami jakie pochłania utrzymanie domu - ojciec się domem z żaden sposób nie interesuje. Lecz tydzień temu jego adwokat przesłał naszej mamie pismo z wezwaniem o podział majątku, że mama ma w 6 miesięcy przy tych zarobkach spłacić mu ponad 400.000PLN wartości domu... Nie ma ani słowa o nas, trzech córkach. Czy można nas tak wyrzucić na ulicę?