Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
I co niby ma wynikac z twojego wpisywania kazdego smarowania lancucha na portalu internetowym? Stan ramy na dzien sprzedazy? Zaworow? Krzywek? Tylnego amora? Tworzysz taka sama legende jak ci ktorych podejrzewasz o klamstwo, kiedy mowia ze sprzedaja z powodu choroby, braku czasu itp i jest to tyle samo warte. Liczy sie tylko jedno: fizyczny i prawny stan motocykla na dzien sprzedazy. Reszta mozna sobie wypchac buty. A zeby sprawdzic stan fizyczny trzeba przyjechac. Rznac Sherlocka przez telefon mozna jedynie wyjsc na idiote