Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Też mam podobny motocykl Shineray XY 150-17. Różni się kilkoma szczegółami od Rometa ADV 150 i silnikiem. Wykonanie jakby ciut lepsze, ale to tylko moje subiektywne spostrzeżenia. Z tego co piszesz, w moim bliźniaczym modelu takie wady jeszcze nie występują, żeby było zaparowywanie zegarów czy szarpanie. To że te silniki mają zdławione silniki, jest spowodowane pewnie tym, żeby się zmieścić w czystości emisji spalin. Po dotarciu chce wymienić zębatkę z przodu na większą, bo prędkość maksymalna jest zbyt niska za miastem. Zgadzam się, że te "serwisy" to porażka. Jak ktoś sobie umie samemu naciągnąć łańcuch, wyczyścić filtr powietrza, czy zmienić olej może zrezygnować z serwisów. Tym bardziej że przebieg jest tylko do 6 tys. km.
Też mam podobny motocykl Shineray XY 150-17. Różni się kilkoma szczegółami od Rometa ADV 150 i silnikiem. Wykonanie jakby ciut lepsze, ale to tylko moje subiektywne spostrzeżenia. Z tego co piszesz, w moim bliźniaczym modelu takie wady jeszcze nie występują, żeby było zaparowywanie zegarów czy szarpanie. To że te silniki mają zdławione silniki, jest spowodowane pewnie tym, żeby się zmieścić w czystości emisji spalin. Po dotarciu chce wymienić zębatkę z przodu na większą, bo prędkość maksymalna jest zbyt niska za miastem. Zgadzam się, że te "serwisy" to porażka. Jak ktoś sobie umie samemu naciągnąć łańcuch, wyczyścić filtr powietrza, czy zmienić olej może zrezygnować z serwisów. Tym bardziej że przebieg jest tylko do 6 tys. km.