Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 440
Pokaż wszystkie komentarzeZgadzam się z twoją tezą.Tylko jak to zmierzyć ??? Sam wsiadłem na poważnie na moto jak miałem 30 lat.Wcześniej miałem drobne epizody ale czułem że zbytnio się podpalam i zaczynam wierzyć że Rossi to przy mnie pikuś ;) i odpuściłem.Do tej pory przejechałem na moto 60000 km bez gleby,dzwona,czy szlifu.Jak chcę skatować "kunę" to jadę na tor (mam to szczęście że mieszkam w Poznaniu ;)) lub wybieram inne odpowiednie miejsce.Ciary mnie po plerach przechodzą jak widzę jakiegoś maniaka który zapier...a na kole między samochodami w środku miasta.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza