Ścigacz.pl

To już oficjalna informacja. Yonny Hernandez i Michael Laverty wystartują w barwach w PBM UK Team w przyszłym sezonie MotoGP. Zespół Paula Birda zadebiutował w królewskiej klasie w sezonie 2012 z Jamesem Ellisonem. Rozszerzenie zespołu do dwóch kierowców i dwóch motocykli możliwe było dzięki dodatkowemu dofinansowaniu zespołu przez Dornę. Obaj zawodnicy zasiądą za sterami motocykli CRT opartych na silnikach Aprilii.

Yonny Hernandez pojedzie na sprawdzonym i dopracowanym motocyklu Aprilia ART, podczas gdy Michael Laverty będzie ścigał się na konstrukcji opracowanej przez PBM UK pod kierownictwem Phila Borleya. Rozwój zespołu jest częścią planów Paula Birda rozwoju w pełni brytyjskiego motocykla w MotoGP. Ekipa zdecydowała się również na Lavertego, pomimo że mogła przebierać w chętnych z całego świata.

Przypomnijmy, Hernandez zadebiutował w MotoGP w zespole Avintia Blusens. Niestety z powodu kontuzji, a także operacji będącej jej wynikiem, musiał odpuścić trzy ostatnie wyścigi. Mówiąc o planach na 2013 nie krył optymizmu: "Już nie mogę doczekać się przyszłego sezonu, szczególnie pierwszego testu kiedy będą mógł jeździć moją Aprilią ART i rozpocząć współpracę z zespołem PBM UK. Mam wysokie oczekiwania przed tym sezonem i chcę zakończyć go na najwyższej pozycji wśród zawodników CRT"

W podobnym tonie wypowiada się też Laverty: "Jestem bardzo podekscytowany ściganiem się w 2013 w klasie MotoGP. Chciałbym podziękować Paulowi i ekipie PBM za danie mi tej szansy. Będę jeździł na motocyklu stworzonym przez PBM z silnikiem Aprilii, z nowym podwoziem i elektroniką. Nie mogę się już doczekać przedsezonowych testów w Sepang. Będę musiał przystosować się do opon Bridgestona i węglowych hamulców oraz nauczyć kilku nowych torów, ale mam nadzieję walczyć w czołówce CRT. Jest kilku bardzo doświadczonych kierowców na motocyklach CRT, więc z pewnością doceniam skalę wyzwania."

Paul Bird, właściciel zespołu: "Sfinalizowaliśmy wszystkie szczegóły zwiazane z kontraktami I z przyjemnością mogę ogłosić, że zarówno Yonny jak i Michael będą jeździli w MotoGP dla nas w przyszłym sezonie. W trakcie minionego sezonu bardzo dużo się nauczyliśmy i zamierzamy budować na tej wiedzy i doświadczeniu, jako że chcemy być w czołówce CRT i nie widzimy powodów dla których miałoby się nam nie udać. To z pewnością będzie pracowity dla nas rok."